10

141 11 0
                                    

Tsukki westchnął, gdy wszyscy zaczęli jeść. Rozegrali wiele rund siatkówki przeciwko dobrym drużynom, a on był pełny od małej porcji ryżu, którą zjadł. Patrzył prosto przed siebie, w jego uszach grała delikatna melodia.

"YO TSUKKI!"

Tsukki zmarszczył brwi i szedł dalej. Dwa ramiona wyleciały z nikąd i uderzyły go w plecy. Skrzywił się i odwrócił. "Nie nazywaj mnie tak."

"Dobrze Saltyshima." Bokuto odpowiedział z uśmiechem.

Kuroo spojrzał na swojego bliskiego przyjaciela z uśmiechem. "Niezły jeden Bokuto!"

"Dzięki. Nasz mały pomarańczowy przyjaciel mnie tego nauczył."

Tsukki już odchodził i próbował skręcić za róg, tylko został pociągnięty do tyłu. "Tsukishima nie możesz nas tak zostawić." Kuroo uśmiechnął się. "Gdzie jest twój mały zielony kumpel?"

"Tsk. To Yamaguchi." odpowiedział Tsukki. "I nie ma go tutaj."

"No duh." odpowiedział Bokuto, trójka schodząc w kierunku reszty drużyn, które wciąż jadły. "Więc gdzie jest tamten?"

"Dlaczego?."

"Potrzebowaliśmy jego rady na temat tego, jak właściwie nie będziesz nas nienawidzić." Kuroo uśmiechnął się figlarnie.

"Cóż, nie ma go tutaj." Tsukki strząsnął ich ręce ze swoichramion i szturmem odszedł. "Idioci." Mruknął spoglądając w dół naswój telefon. Ten tydzień będzie długi.

You said you'd grow old with me (Tłumaczenie pl)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz