17

361 22 0
                                    

POV LIWIA
Po tym co powiedziała ta dziewczyna nie powiem zaczęłam się martwić o Martynę.
Nie piłam dużo alkoholu przez to ze nie byłam jego fanką i można powiedzieć ze byłam najbardziej trzeźwa z całego towarzystwa.

-Widziałaś gdzieś Martynę?-Zapytał przerażony Alex.

-Nie ma jej tu?-Nie powiem zmartwiłam się.

-Nie widzę jej nigdzie, Boje się ze Ola jej coś zrobi.-Powiedział zmartwiony.

-Dobra chodźmy ich szukać.

Zaczęliśmy szukać dziewczyny po całym domu Grzesia.
Znaleźliśmy ją w łazience...Stała z nią ta cała Ola i trzymała nóż przy jej szyi.

-Zostaw ją.-Krzyknął zdenerwowany brunet.

-Mówiłam ze ją zajebie.-Zaśmiała się podle.

-A...Alex pomóż mi proszę.-Odparła zapłakana Martyna.

-Jeszcze jedno słowo a ten nóż będzie w twojej szyi.-Znowu wtrąciła się Ola.

-Ty masz jakąś kurwa jebaną obsesje na moim punkcie.-Mówił coraz bardziej zdenerwowany Chłopak.-Zerwałem z tobą dwa lata temu a ty nadal nie możesz zrozumieć i pogodzić się z tym ze bez ciebie mi lepiej?

-Nie mam obsesji na twoim punkcie.-Powiedziała z ironią.-Ja cię kocham.

-Chyba jego pieniądze.-Odparłam bo Wasiluk był za bardzo zmartwiony żeby cokolwiek powiedzieć.

-Ty suko się lepiej zamknij i się nie wtrącaj.-Skierowała nóż w moją stronę.-Oluś jakie masz ostatnie słowa do żywej Martynki?

Alex nic nie odpowiedział tylko rzucił się na dziewczynę wytrącając jej nóż z ręki, po czym mocno wtulił się w Martynę.

-Wynoś się z tego domu!-Usłyszeliśmy Ratajskiego.

Ona nic nie odpowiedziała tylko wybiegła z domu.

POV FUKAJ
-Już się nie bój nic ci nie zrobi.-Próbowałem uspokajać dziewczynę.

-Prze...Przepraszam.-Powiedziała przerażona.

-Nie przepraszaj, to ona jest nierównoważona psychicznie.-Odparłem.

Ona nic nie odpowiedziała tylko wbiła się w moje usta.
Po tym jak dziewczyna się całkowicie uspokoiła wróciliśmy do wszystkich.

-To opowiadajcie jak to się stało ze się zaręczyliście?-Zapytał Mazur.

-Szczerze? To nie wiem.-Odparłem na co wszyscy się zaśmiali.-Ale myśle ze to przez kubiego bo mi o tym cały czas pierdolił.

-Kuba zmienia ludzi.-Wtrącił się Matczak.

-A kiedy ślub?-Zapytał Znicz.

-Teraz napewno nie, mamy dopiero 18.-Zaśmiała się Martyna.

-Ale i tak podziwiam cię Alex to ze się odważyłeś.-Odparł Ratajski.-Pamietam jak bałeś się rozmawiać z jakąkolwiek dziewczyną przez Olke a tu proszę Wasiluk ma narzeczoną.

-Tez Cię podziwiam ze chcesz mieć za żonę moją pojebaną kuzynkę.-Zaśmiał się Matczak.-Nie no żartuje, Martynka jest super.

-Nie przymilaj się bo i tak nie będziemy ci frytek robić.-Zaśmiała się dziewczyna.

Rozmawialiśmy wszyscy popijając przy tym alkohol.
Około 4 postanawialiśmy wracać.
Nikt z nas nie był jakoś bardzo pijany bo wszyscy pilnowaliśmy Martyny bo baliśmy się ze ona wróci.

POV MATA
Po powrocie do domu wszyscy usiedliśmy na kanapę z salonie.
Martyna z Alexem zaczęli robić frytki.
Po zjedzeniu oglądaliśmy jakiś film na Netflixie.
Zauważyliśmy z Liwią że Wasilukowie zasnęli wyglądali mega słodko wiec zrobiłem im zdjęcie i wstawiłem na story.

Zauważyliśmy z Liwią że Wasilukowie zasnęli wyglądali mega słodko wiec zrobiłem im zdjęcie i wstawiłem na story

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Dziewczynie przyszło powiadomienie,które ją obudziło.

POV MARTYNA
-Dobra Alex chodź idziemy do nas.-Powiedziałam zaspana.

-Idę.-Odpowiedział również zaspany.-Dobranoc Gołąbeczki.

-Do później.-Odparła Liwia.

Położyliśmy się z brunetem na łóżku.

-Przepraszam cię za Olkę.-Wtulił się we mnie.

-Nic mi nie jest to najważniejsze.-Odparłam.-A o niej zapomnijmy.

Fukaj jedynie przytaknął.
Wtuliłam się w niego i dosyć szybko zasnęłam.

Może do siebie pasujemy?|FukajOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz