10

504 21 1
                                    

15 czerwca...
POV FUKAJ
Już jutro Martyna ma urodziny, dzisiaj miała do Warszawy przyjechać Liwia.
Matczak się zgodził aby dziewczyna u niego była żeby nie psuć niespodzianki.
Jutro tez ma premierę moja epka, na której jest piosenka dla Martyny.

-Kotek, musimy iść do Nobocoto-Powiedziałem kończąc śniadanie.

-Dobra, tylko się przebiorę-Odpowiedziała.

Do studia chciałem iść aby puścić jej ważną nutę...

POV MARTYNA
Po dojściu do studia zastaliśmy tam Michała,Janusza i kubiego.
Przywitaliśmy się ze wszystkimi i usiedliśmy na kanapie.

-Mogę już puszczać?-Zapytał Kubi.

-Poczekaj-Odpowiedział brunet-Martynka teraz puszczę ci bardzo ważną dla mnie piosenkę, i chce abyś oceniła.

-Okej-Zaśmiałam się.

Melodia była bardzo fajna.
Po usłyszeniu już pierwszego zdania zaczęły mi napływać łzy, zauważył to Alex i objął mnie w ramionach.
Na refrenie po prostu się poryczałam, nie wiedziałam jak mam reagować na to że chłopak z którym jestem dosyć krótko napisał o mnie piosenkę.
Na drugiej zwrotce się nie skupiłam aczkolwiek był wers :„O twoich oczach mógłbym pisać cały dzień[...], Moje ex miały niebieskie, zielone albo czarne
Ty masz niebieskie i zielone, jedno takie drugie takie
I sam nie wiem, które kocham bardziej[...]".
Nie lubiłam koloru swoich oczu, źle się czułam z tym ze mam dwa kolory tęczówek.
Natomiast brunetowi one się podobały.
Po przesłuchaniu całej piosenki wbiłam się w usta Wasiluka i podziękowałam mu za to że po prostu jest.

POV FUKAJ
-I jak ci się podobała?-zapytałem.

-Jest cudowna, kocham cię-Uśmiechnęła się.

-Widzisz mówiłem ze się spodoba-Dodał Salepa.

-Matczak się jedynie zaśmiał-Dobra ja idę na chatę bo znajoma przyjechała.

-Tylko pamiętajcie o zabezpieczeniu-Zaśmiałem się.

Sami z dziewczyną chwile później poszliśmy do mieszkania, ponieważ Martyny rodzice przyjechali zabrać wszystkie rzeczy bo przeprowadzają się do Szczecina a bardzo chciałem ich w końcu poznać.

-Dzień dobry-Przywitałem się z rodzicami dziewczyny, którzy już wychodzili.

-O cześć Alex-Powiedział tata Martyny-Niestety nie możemy zostać dłużej bo musimy wracać do Szczecina.

-Córciu wszystkiego najlepszego-powiedzieli jednocześnie dając jej jakiś prezent.

-Alex, jeżeli chcesz to możesz się przeprowadzić do Martyny-Oznajmiła rodzicielka.

Nic nie odpowiedziałem tylko przytaknąłem żegnając się z rodzicami dziewczyny.

POV MARTYNA
Moi rodzice opuścili mieszkanie.
Nie uwierzyłam w to ze mama zaproponowała aby chłopak się do mnie wprowadził.

-Jak dobrze ze wszystkie moje rzeczy są już u ciebie-Zaśmiał się.

Zaśmiałam się i włączyłam instagrama.
Zdziwiłam się widząc relacje mojego kuzyna, całował się z jakąś dziewczyną.
Stwierdziłam ze to jego życie i nie będę się w nie wtrącać, miałam tylko nadzieje ze nie przyjdzie z nią jutro bo nie za bardzo przepadam za wybrankami mojego kuzyna.
Nim się ogarnęliśmy była godzina 1 w nocy wiec postanowiliśmy iść spać bo rano trzeba będzie wszystko ogarniać.

-Wszystkiego najlepszego moja gwiazdo-Powiedział brunet.

Nic nie odpowiedziałam tylko musnęłam jego usta.

Czuję że to ten chłopak z który chce być do końca moich dni...

Może do siebie pasujemy?|FukajOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz