Randka

2.2K 114 30
                                    

- Sonic? Co ty tutaj robisz? - Zapytał zarumnieniony blondyn

=Dwa tygodnie temu=

Pov. Bakugo
- Bakugo, słuchaj ja wraz z resztą Bakusquadu uznaliśmy że nigdy nie wyznasz swoich uczuć (T/I) - Stanął na przeciwko mnie Kamień
- Nie wpierdalaj się w moje życie! - Warkąłem
- Ale my chcemy ci pomóc! - Dołączył się do rozmowy Akumulator
- A ciebie nikt o zdanie nie prosił! W ogóle co mnie obchodzi wasza zjebana opinia?!
- Czyli nie chcesz iść na randkę z (T/I)? - Uśmiechnęła się ta plująca kwasem
Natychmiastowo poczułem jak moje poliki robią się czerwonawe
- Twoja twarz mówi że chcesz - Zaśmiała się taśma
- Wypierdalajcie! - Wydarłem się, tworząc już niewielkie eksplozje
- Bakubro posłuchaj nas! Mamy pomysł jak was ustawić... - Odezwał się pseudo rekin
Nie odezwałem się tylko znudzony spojrzałem na nich
- A więc tak... - Nabrała powietrza Mina - Będzie to mniej więcej wyglądać tak, powiem (T/I) - Chan że jej idiol ma za parę dni trasę koncertową i będzie przejeżdżać przez nasze miasto. - Wzięła kolejny oddech - Oczywiście (T/I) jest mądra ale też leniwa więc przerobię zdjęcie, że niby serio coś takiego napisał, jak mówiłam jest leniwa więc nie będzie tego sprawdzać z resztą ufa mi - Uśmiechnęła się

Ja wciąż analizowałem każde jej słowo jeszcze raz
- No i co? - Odezwałem się
- Wtedy ty pojawisz się koło fontanny, jednak to żeby cię zauważyła musimy zostawić tobie - Wyjaśniał dalej Pikachu
- Powiesz jej że miałeś spotkać się ze mną ale wypadło mi coś - Dokończył Kirishima
-Oczywiście musisz udawać że nic nie wiedziałeś, wiesz takie ,,O wow co tu robisz? " - Dokończyła Mina
- Mhm, to wszystko?
- Tak! - Odezwali się Chórem - I co sądzisz?
- Tch. Niech wam będzie - Przewróciłem oczami, a ci zaczęli się jarać jak jakieś zjeby

=Teraźniejszość=

I tak o to siedzę przy fontannie z moją miłością...
Nie wierzę że to się udało

Pov. (T/I)
- Przykro mi że Kiri cię wystawił... - Próbowałam go pocieszyć, wyglądał kinda na przybitego, bo siedział pochylony trzymając się za czoło
- Ciebie oszukała Mina... - Odezwał się
- Tsa... - Odparłam się
Między nami zapadła cisza
- Hej! Przecież się przyjaźnimy, skoro nas wystawili chodźmy coś razem porobić - Uśmiechnęłam się podając mu rękę
Złapał ją i zaczęłam razem z nim kierować się do wesołego Miasteczka

Pov. Bakugo
Jej dłoń jest taka miękka...
Japierdole nie wierzę że to naprawdę zadziałało te zjeby umieją myśleć

- Dzisiejsze południe spędzimy tutaj - Uśmiechnęła się a jej oczy błyszczały jak dziecku gdy zobaczy coś słodkiego
- Whatever...
Zaśmiała się, dalej trzymając mnie za rękę

Pierwsze na co poszliśmy to kolejka górska
- Siadamy na sam koniec! - Nadal trzymała mnie za rękę uradowana

Kojeka ruszyła, ciągnęło nas na samą górę
A ja przez cały czas wpatrywałem się w jej lśniące włosy, radosne oczy oraz wielki uśmiech który kierowała w moją stronę
- Dawno nie byłam w wesołym miasteczku, kocham to miejsce! - Powiedziała oglądając konstrukcje kolejki.
Nim się obejrzałem byliśmy już na samej górze, dzieliły nas sekundy od błyskawicznego zjazdu w dół
- Katsuki... - Spojrzałem na nią - Uśmiechnij się
To jedyne co usłyszałem przed zjadem w dół
Automatycznie uśmiechnąłem się lekko, a moje policzki na sto procent stały się czerwone
Dobrze że ona tego nie widzi
*Flesh*
Czekaj co kurwa?!
Oni tutaj robią zdjęcia?!
Japierdole nie no chuj jestem skończony na 100 procent widać że się rumienię!

Może jest szansa że nie będzie chciała oglądać zdjęć...
- Ale było mega! Chodź Katsuki zobaczymy zdjęcia! - Złapała mnie za rękę i wyciągnęła z kolejki
O chuj... To koniec
- Zobaczmy... - Zaczęła szukać wzrokiem nas
- Oi Sonic nie obchodzą mnie zdjęcia, chodź teraz na samochody są o wiele lepsze od tej dennej kolejki - Próbowałem ją odciągnąć
- Ale Katsuki ja ch- Przerwała pewnie dlatego że wziąłem ją na ramię
I odchodzę od tablicy że zdjęciami
- K-ka-katsuki! - Zająkała się
- Nie mam ochoty patrzeć na rzygających ludzi! - Warkąłem wciąż mając ją na ramieniu
- Blah blah, Teraz mnie puść! - Zaczęła klepać mnie w plecy
- Nie puszcze cię dopóki nie dojdziemy do samochodów!
- Ale Katsuki!
- No coooo - Zaśmiałem się

Droczyliśmy się jeszcze przez chwilę, ale nagle przed moją twarzą pojawił się jakiś idiota ze skrzynką pluszaków
- Jaka z was cudowna para - Klasnął w ręce, a ja zdjąłem (T/I) z ramienia
- Czy młody Dżentelmen (Cholera wie czy dobrze napisałam XD) chciałby zobaczyć uroczego pluszaka dla uroczej damy? - Spojrzałem na niego jak na debila,
Jednak ten nie zrozumiał aluzji
- Odsuń się niedorobie jeden, ja chce zdobyć dla tej słodkiej panienki pluszaka - Popchnęło mnie ledwie wyczuwalnie  truchło.
Natychmiast spojrzałem na Sonica jednak ta powstrzymywała się od śmiechu
- Wyzwanie przyjęte - Uśmiechnąłem się wrednie
- Do rozwiązania będzie zagadka, odrazu mówię powiem ją tylko raz i jest dość trudna - Pokazał na pełną skrzynie pluszaków - Słuchajcie uważnie... Kilka osób miało za zadanie przeskoczyć ołówek, który leżał na podłodze, jednak nikt nie zdołał tego zrobić. Dlaczego?

Pov. (T/I)
Pomiędzy obojgiem Zapadła cisza, Katsuki, znając jego tok myślenia analizuje każdy szczegół, natomiast tamten chłopak wygląda jakby już nie pamiętał pytania.
Sama zaczęłam myśleć nad odpowiedzią
- Ołówek był połamany? - Wyszeptałam
Przecież to co powiedziałam jest bez sensu nawet jakby był złamany można go przeskoczyć
- Ołówek był przy ścianie - Odezwał się Blondyn
- B-brawo! Jesteś pierwszą osobą która poprawnie opowiedziała na moją zagadkę!
Bakugo spojrzał na bruneta obok niego i uśmiechnął się, dając mu znak żeby lepiej trzymał się z daleka
- O to twoja nagroda - Wręczył Katsukiemu średniej wielkości różowego misia trzymającego serce
- Ta dzięki - Odpowiedział po czym wepchnął mi go w ręce
- Dziękuję - Uśmiechnęłam się - KuRde jakim cudem ty byłeś w stanie się skupić w takim miejscu? - Odezwałam się idąc z blondynem w stronę samochodzików
- Tch. Chcę być pro hero numer 1 to chyba normalne że muszę umieć się skupiać nawet w najgorszych warunkach - Odpowiedział

- Co jest do kurwy? - Warknął gdy zobaczył kartkę z napisem awaria samochodzików
- Jaka kurwa awaria?!
-Spokojnie Katsuki, To tylko Samochodziki - Zaśmiałam się - Zobacz robi się ciemno, chodźmy na diabelski młyn! - Złapałam go za dłoń i zaczęliśmy biec w stronę atrakcji o której wspomniałam

Pov. Bakugo
- Opłacało się stać w kolejce godzinę - Uśmiechnęła się, oglądając oświetlone miasto
- Tch

Ja również oglądałem owe miasto, jednak ja podziwiałem je w jej cudownych oczach, w których idealnie było widać każde oświetlenie
Dobrze że jest ciemno bo inaczej byłoby widać moje czerwone poliki i czubki uszu
- Hej (T/I)...
Kurwa przecież jej nie jebne prosto z mostu że ją kocham
- Co o mnie myślisz? - Zapytałem nie odrywając od jej oczu wzroku
- A skąd to pytanie Katsuki? - Uśmiechnęła się, po czym zapadła chwilowa cisza, znowu odwróciła się w stronę okna otworzyła usta
- Jesteś dla mnie bardzo ważną osobą - Po czym automatycznie się Uśmiechnęła
Czułem jak moje serce bije jak oszalałe
Wręcz bałem się że je usłyszy
Teraz najchętniej rzuciłbym się na nią, z nadzieją że ten pocałunek który jej dam zainicjuje początek czegoś niesamowitego, jednak...nie zrobiłem nic
- Ouch Katsuki! Zaraz Aizawa-Sensei będzie zamykał drzwi do wejścia musimy wracać!

- I jak było? - Uśmiechnał Kamień z Akumulatorem - Jesteście razem?
- Nie I Wypierdalajcie mi z pokoju! - Trzasnąłem za nimi drzwiami
-Ehh - Westchnąłem - Jestem dla ciebie kimś bardzo ważnym...

Feelings (Bakugo X Reader) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz