Ja wiem, że przygody Sandry nawet się nie zaczęły, a akcja rozdziału toczy się po ostatnim odcinku Transformers Prime, ale z okazji świąt miałam ochotę dodać jakiś rozdział. Postaram się napisać ten rozdział tak, żeby nie dodawał nic do ogólnej akcji opowiadania. Ja już kończę gadać i zapraszam do czytania.
_________________________________
Sandra
Wieczór 23 grudniaJa nie wiem czy dziś zasnę, ponieważ jutro jest wigilia, którą będę spędzać razem z Autobotami rzecz jasna Jack, Raf i Miko też będą, ale i z Knockout'em, Steve'em oraz niespodziewanym dla reszty gościem, którego sama zaprosiłam. Wszystko już jest planowane od tygodnia. Mam więc nadzieje, że Autoboty i Decepticony się nie pozabijają wzajemnie zwłaszcza w gwiazdkowy wieczór i to po oficjalnym zakończeniu wojny.
Jutro wszystko się okaże, więc lepiej pójdę spać, bo inaczej to na wigili zasnę.* * *
Bumblebee
Tydzień temu,
Baza Autobotów, Jasper w NevadzieMnie na żadną wigilię nie wyciągniesz. Zwłaszcza z Decepticonami i to jeszcze na ich statku! - krzyknął na całą bazę Ratchet
Sandra już od paru ładnych godzin, próbuje przekonać Ratchet'a, żeby ten pojawił się na wigili, ale kiepsko jej idzie.
Oj proszę doktorku. Poza tym wojna z Decepticonami się skończyła. - próbowała przekonać go Sandra
Nie nazywaj mnie tak! A moja odpowiedź nadal brzmi nie. - odpowiedział jej nasz medyk
Dobra to ja lecę na Nemesis ogarnąć to i tamto - odparła nie zadowolona Sandra i tak po prostu sobie poszła. Już wyjaśniam jak. Sandra oprócz nas poznała też Decepticony i podczas dłuższego pobytu na ich statku Soundwave załatwił jej aplikację do otwierania mostów ziemnych. Nasza przyjaciółka skorzystała więc z nowego ulepszenia i z pomocą swoich umiejętności skalibrowała aplikację z naszym mostem. Chociaż nie musi prosić Ratchet o most dodatkowo go denerwując.
Może jednak byś poszedł na tą wigilię? - zapytałem nie pewnie Ratchet'a, który tylko odpowiedział mi westchnięciem. Już miałem jechać na krótki patrol kiedy usłyszałem
Dobra dobra pójdę. - odpowiedział zirytowany Ratchet, na co dosłownie szeroko się uśmiechnąłem
* * *
Sandra
Nie powiem byłam trochę zła na Ratchet'a. Ja wiem, że była wojna i nie ufa Decepticonom, ale już się skończyła i doktorek mógłby trochę odpuścić. Jednak jak tak dalej myślałam zdałam sobie sprawę, że ja poznałam boty może 2 lata przed zakończeniem wojny, a z ich opowieści wiedziałam, że trwała około eonu, więc nie dziwię się Ratchet'owi. Dobra koniec rozmyślania, bo przyszłam na Nemesis w innym celu.Hej Knockout! - zawołałam radośnie na widok czerwonego ex-cona z manią nieskazitelnego lakieru
Siema młoda co cię sporowadza w progi Nemesis? - zapytał Knockout z zaciekawieniem
Mała sprawa związana z wigilią. - odparłam tajemniczo
Zdradzisz mi jaka to konkretnie sprawa? - dopytywał Knocky, który jak widać bardzo chciał wiedzieć co chcę zrobić
Chciałbym, ale to tajemnica, jednak przydałaby mi się pomoc w znalezieniu głównego komputera statku. - powiedziałam, trochę smutno, że nie mówię mu prawdy, ale niespodzianka to niespodzianka
Nie ma problemu. Zapraszam na przejażdżkę. - odparł Knockout po czym transformował się w czerwonego Aston Martin'a i poczekał aż wejdę do środka oraz usiądę na fotelu. Tylko po to by następnie ruszyć przed siebie z piskiem opon.
CZYTASZ
Nienawiść, Przyjaźń oraz Dziwna Miłość | TFP
FanficNazywam się Ivi. Sandra Ivi. Mam 19 lat i mieszkam w Stanach Zjednoczonych gdzie konkretnie nie wiem ale zaraz się dowiem. - Prime jak się nazywa to zadupie na, którym mieszkamy! - Sandra mówiłem, żebyś używała przyzwoitej mowy - Pff okej to jak na...