#6 Wrażenia

18 2 0
                                    

Przez ogromnego pinga w grze, przestałam grać.
Boriwek co chwilę się zatrzymywał w minecraftcie, pewnie też miał pinga Ale on nie wychodził.
Tak dalej oglądając strima, napisała do mnie Nicola:

Nicola: Hej... wybaczyłam mu
Maja: O! Fajnie chyba!
Nicola: No wsumie się cieszę... pisałam jeszcze z nim trochę, nie wydaje się taki zły
Maja: heh
Nicola: *wysyła zdjęcie*
Nicola: To chyba jednak pójdę na tą imprezę... A ty idziesz?
Maja: Z tobą??? Pewnie!

Bardzo się ucieszyłam, że tak się sytuacja ułożyła.

Jakoś wszyscy teraz byli weseli, na strimie było bardzo przyjemnie, u Nicoli bardzo przyjemnie... Wszystko super! Nic już mi nie zepsuje nocy!

Chichrałam się pod nosem chwile, że aż to mama usłyszała i weszła.

Mama: Z czego się tak śmiejesz? -zapytała podejżliwie-
Maja: A nic takiego, po prostu fajnie dzis sie dzien ułożył. Duzo wrażeń
Mama: aha... Ale pamiętasz o sprawdzianie z Mamematyki?
Maja: Tak, tak mamo, pamiętam....
-powiedziałam odruchowo-
Mama: Czyli się pouczyłaś?
Maja: Tak! I to całkiem dobrze! Ba, nawet bardzo dobrze -prawie krzykłam rozentuzjowana-
Mama: To dobrze...
Maja: A mamo! Bo ja idę w sobotę na imprezę urodzinową
Mama: Do kogo?
Maja: Eee.. do Brajana! Ma osiemnastkę
Mama: Osiemnastkę??? Będzie pełno alkocholu! Nie mo~
Maja: Mama Brajana będzie pilnowała nieletnich -przerwałam mamie w półzdaniu-
Mama: Eh.. no to chyba mozesz iść
Maja: Jej! Dziękuję Ci mamusiu <3

Mama wyszła, A ja wróciłam oglądać strima w jeszcze lepszym humorze!
Nie mogłam usiedzieć w miejscu taka bylam podekscytowana... chyba nawet za bardzo.

Po pół godziny troche mi przeszło bo byłam już zaspana...
Oczy mi się co chwilę zamykały więc napisałam chłopaką że już spadam.
Nie czekałam na ich reakcje, tylko poszłam.
Jeszcze zjadłam szybko płatki z mlekiem i po umyciu się poszłam spać.

Obudził mnie budzik ustawiony na 6:50...
Pominęłam go

Kolejny 7:00
Pominęłam zaspana

Kolejny 7:10
Wstałam.

Przywitałam się z Mamą i Poszłam się ubrać.

O 7:20 byłam ubrana i uczesana

Już miałam standardowo jeść płatki z mlekiem ale przypomniało mi się o sprawdzianie, więc zjadłam je z podręcznikiem, którego na szczęście nie pobródziłam.

Przez to że czytałam, tempo jedzenia mi zwolniło.

7:39 spakowałam się i o 7:43 byłam już gotowa, wyszłam więc... Nie wiadomo czemu poszłam szybkim krokiem do szkoły

Matematyka była na 4 lekcji więc zdążę się jeszcze pouczyć - pomyślałam -
Naprawdę chce mieć dobrą ocene! Jestem zmotywowana i gotowa do działania!

Na pierwszych 3 lekcjach wiało nudą. Nicola na przerwach mnie zaczepiala więc nie powtarzalam sobie jak miałam w zamiarze, ale trudno. Lubie z nią rozmawiać, sprawia mi to szczęście.
Jest przecież moją najlepszą przyjaciółką! Kocham ją... po przyjacielsku -dodałam po chwili w swojej głowie-
Możemy gadać o wszystkim! I o niczym...

Maja: Nadeszła godzina mojej śmierci -powiedziałam sama do siebie-
Nicola: eeee co?
Maja: Um A no gadam sama do siebie XD
Nicola: A Okej XDDDDDD
Maja: Ale mi ogólnie chodziło że teraz matma...
Nicola: ....A ty piszesz teraz sprawdzian
Maja: Ta....

Nastała cisza którą po chwili przerwała Nicola

Nicola: A może ci powiem co było na sprawdzianie?
Maja: Jak ja na to nie wpadlam?!? Dawaj!
Nicola: No to pewnie i tak będziesz miała inną grupe więc no ale powiem Ci tak mniej więcej....
Maja: No no, okej
Nicola: No to jak dobrze pamiętam to w 1 zadaniu miałaś wskazać chyba ktore z zdań jest prawdziwe... I tam pytania z teorii
Maja: shshs sadge
Nicola: XD, w 2 nie pamiętam i tam kilka jakieś zadania to typu obliczenia...

x Przez Twitch ×Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz