💛7💛

20 2 1
                                    

Minęło pare tygodni od mojego przyjazdu. Nie widziałam Zayna odkąd... no.. zrobiliśmy to. Liam mówi, że on potrafi tak znikać na parę tygodni, ale zawsze wraca. Staram się nie myśleć o tym, że Harry dalej nie wie, że się przespałam z Zaynem. Mam nadzieję, że jak wróci to nic o tym nie wspomni chłopakom.

Jeszcze do niczego nie doszło pomiędzy mną a Stylesem, ale mocno się do siebie zbliżyliśmy - a przez to Louis jeszcze bardziej traktuje mnie z pogardą, np. ostatnio jak kupował bilety na koncert Lady Gagi to nie kupił dla mnie i udawał, że zapomniał. Wydaje mi się, że Harry mu się podoba i jest zwyczajnie zazdrosny. Moim celem przez następne pare dni jest dogadanie się z nim, nie wiem czy to się uda ale jestem pozytywnie nastawiona.

- Hejj Louis. - powiedziałam do chłopaka rozłożonego na kanapie grającego na konsoli.
Mruknął tylko coś pod nosem z niezadowoleniem.
- Zauważyłam, że niezbyt mnie lubisz. - kontynuowałam.
- Brawo Sherlocku.
- Zastanawiałam się czy możemy się jakoś dogadać. - nie chciałam mieszkać z osobą, która traktuje mnie podobnie jak moja toksyczna matka.
- Nie mam ochoty - powiedział z uśmieszkiem, jakby dokucznie mi sprawiało mu przyjemność. - A teraz możesz już przestać mi przeszkadzać. Nie wiem... idź pomęcz Liama.

Nie chciałam go już bardziej denerwować, więc poszłam do innego pokoju z niezadowoleniem.

Liam i Niall siedzieli w basenie, więc też poszłam się przebrać w strój kąpielowy:

Powoli wchodziłam do wody żeby się do niej przyzwyczaić, ale Niall miał inne plany i zaczął mnie ochlapywać wodą

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Powoli wchodziłam do wody żeby się do niej przyzwyczaić, ale Niall miał inne plany i zaczął mnie ochlapywać wodą.

- Niall!! Co ty robisz ty durniu?! - krzyczę na niego zła, ale jednocześnie się śmieję.

- Nie mogłem nie ochlapać takiej ślicznotki. - Mówi z szelmowskim uśmieszkiem.

- Wchodź do wody zagramy w coś! - Mówi Liam trzymając plażową piłkę w ręku.

Chwilę z nimi pograłam, ale później stwierdziłam, że chwilę się poopalam.
Usadowiłam się na szarym leżaku, założyłam czarne okulary przeciwsłoneczne i się położyłam. Po chwili zasnęłam.

Obudziło mnie dziwne uczucie, jakby ktoś się na mnie patrzył. Otworzyłam oczy i pierwsze co zobaczyłam to obraz Harry'ego w samych kąpielówkach przejeżdżającego po mnie wzrokiem.

Od razu się zarumieniłam.

- Na co sie tak patrzysz? - zapytałam z rumieńcami aż piekącymi mnie w policzki.

- Na ciebie, księżniczko. - odpowiedział nie spuszczając ze mnie wzroku.

- Posmarujesz mi plecy kremem przeciwsłonecznym? - juz chciałam się obrócić na drugą stronę, żeby być równo opalona.

Harry kiwnął głową potwierdzająco i usiadł za mną na brzegu leżaka.
Kiedy sięgał po krem musnął mnie dłonią po udzie.

Przeszadł mnie dreszcz przyjemności, ale spróbowałam nie dać tego po sobie poznać.

Harry zaczął mnie smarować delikatnie po górnej części pleców.

Tą intymną chwilę przerwał nam głośny krzyk Nialla.

- UWAGA WSZYSCY!

Opadła mi szczęka kiedy zobaczyłam gdzie stoi - na dachu obok basenu.

- Będziecie świadkami legendarnej chwili. - kontynuował. - Otóż skoczę, robiąc salto, do basenu!!

- Dawaj! Skacz! - Liam zaczął mu klaskać jak szalony.

Patrzyłam przerażona jak skacze. Na szczęście nic sobie nie zrobił. Wszyscy mu klaskaliśmy.

Harry szepnął mi do ucha.
- To na czym my skończyliśmy?

Znowu się zarumieniłam, ale już miałam dośc siedzenia na słońcu i tak się zbytnio nie opaliłam, nie było widać różnicy.

- Ja już chyba pójdę do środka. - wstałam zakłopotana i pobiegłam do swojego pokoju.

Zanim wbiegłam do środka obejrzałam się i zobaczyłam zawód na twarzy Harry'ego.

Wieczorem wszyscy zjedliśmy pizzę oglądając film. Siedziałam wtulona pomiędzy Niallem a Liamem. Harry'ego nie było. Powiedział, że jedzie coś załatwić. A ja czułam się cały czas jakbym zrobiła coś nie tak, jakbym go uraziła. Ale szybko o tym zapomniałam w trakcie oglądania filmu.

Po napisach poszłam na górę i zasnęłam myśląc o zielonych oczach Harry'ego.

---------- 583 słowa

hejka, trochę dłuższy rozdział, piszcie w kom czy się podoba i zostawcie gwiazdkę. <333

KUPIONA PRZEZ HARRY'EGO STYLESAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz