"Mina, proszę..."

462 23 3
                                    

- Todoroki ?

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Todoroki ?.- zza drzwi usłyszeliście męski głos. Był to chłopak o białych włosach. Był bardzo podobny do Todorokiego, z twarzy.

- Natsu ?.- zapytał zdziwiony Todoroki.- Myślałem, że będziesz dłużej na uczelni.- dopowiedział.

- Też tak myślałem...- spojrzał się na mnie.- Jestem Natsu.- podał ci rękę, którą uścisnęłaś.

- [T.I], miło mi.- uśmiechnęłaś się do niego.

- Dobra, to ja wam nie przeszkadzam.- uśmiechnął się w dziwny sposób odchodząc. Oboje z Todorokim mocno się zarumieniliście.

- D-Dozobaczenia jutro, Todoroki-kun.- spojrzałaś się na niego zarumieniona i wyszłaś z jego domu.

~

Kolejna walka, kolejna głęboka rana. Tym razem walczyłaś z kimś z pokroju All for one i niestety, za bardzo oberwałaś. Walka była nieokiełznana, dopiero, kiedy wykonałaś tornado i wchłonęłaś go, był osłabiony. Wykonałaś wtedy swoje lasso, ale kiedy myślałaś, że jest nieprzytomny, wyciągnął broń i zastrzelił cię. Kulka trafiła cię w pod żebra. Trzymałaś jedną ręką swoją ranę, a drugą lasso ze złoczyńcą. Dopiero bohaterowie go złapali, a ty odleciałaś do domu. Wparowałaś do niego wywalając się i chamując o ścianę. Wbiegłaś do piwnicy i zaczęłaś poszukiwać apteczkę. Wiedziałaś, że będzie to dużo gorsze niż wtedy, kiedy trafiło cię w ramię. Sięgnęłaś za nóż, bandaże, szczypce oraz inne potrzebne rzeczy.
Starałaś się nie panikować, ale strach i widok tak dużej ilości krwi cię przerażał. Bardziej rozcięłaś swoją ranę, tak, aby wyjąć nabój. Nie było to łatwe, nabój coraz to głębiej wchodził w twoje ciało, a ból stawał się bardziej niedowytrzymania.
W końcu - udało się. Nabój został wyciągnięty, teraz mogłaś zszyć ranę. To nie było takie łatwe. Bez zneczulenia bolało jak Diabli.

Boli, nie dam rady, nie umiem...

Dałaś radę.

Padłaś na podłogę zmęczona i osłabiona. Łzy spływały po twoich oczach, pot spływał ci z czoła, a bandaże były coraz bardziej przesiąkniętę krwią. Kolejna warstwa bandażu, teraz powinno być dobrze.
Była ósma trzynaście, a o dziewiątej zaczynają się lekcje. Nie wiedziałaś, czy iść czy może zostać. Nie chciałaś ryzykować swoją raną, ale znając Todorokiego po lekcjach przyszedłby do ciebie z głównego powodu "dlaczego nie było cię w szkole". Podsumowując, na jedno wychodzi. Zdecydowałaś, że pójdziesz do szkoły, chodziarz na kilka lekcji i najwyżej się zwolnisz. Ubrałaś mundurek szkolny, wcześniej owijając wokół siebie kolejną warstwę bandażu. Ubrałaś buty, wzięłaś torbę I ruszyłaś do U.A.

Idąc do szkoły rozmyślałaś o sytuacji z wczoraj, jesteś ciekawa o czym pomyślał brat Todorokiego, kiedy nas zobaczył. Możliwe, że jesteśmy parą i właśnie się...

NIE.

Trzeba uspokoić emocję. Tymbardziej, że zaraz wejdziesz do szkoły i trzeba uważać, żeby nikt cię nie zapytał, czemu dziwnie chodzisz, albo czemu płakałaś, ponieważ miałaś czerwone oczy. Powiesz, że źle ostatnio sypiasz. Nikt więcej po za Uraraką oraz Deku nie może się dowiedzieć o tym.

Play with Fire || Shouto Todoroki x Reader [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz