•𝒕𝒉𝒆 𝒘𝒂𝒍𝒍𝒔•𝙈𝙞𝙣 𝙔𝙤𝙤𝙣𝙜𝙞

07

- więc? - czekałam aż coś powie.

- Nie jesteś byle kim, Lee YongJi. Myślisz, że jestem zwykłym cieniem? Nie tym razem. - Wyciągnął z kieszeni karteczkę. Zieloną, zwiniętą w trójkącik. Już ją chyba widziałam... Rozwinął ją, a ona zmieniła kolor, na ten który miałam na ścianie. Przyłożył ją do ściany. Myślałam, że znowu zniknie i miałam rację.

- NOSZ KURWA! - Krzyknęłam na cały dom. I teraz już się niczego nie dowiem. Ugh...

Czekaj... Że co?

Znowu tu jest, czy mi już odbija? Jestem pewna, że słyszałam jakby ktoś wchodził po schodach... Dobra, już nie ważne, muszę się ogarnąć, bo wyglądam jak 7 nieszczęść.

***

Po prysznicu, ubraniu się i śniadaniu tak w zasadzie to nie wiedziałam co mam robić. Jest sobota, wypadałoby posprzątać, ale nie chce mi się dzisiaj, nie jest tu aż tak brudno.

*📳*

Mój telefon zawibrował. Właścicielka mojego mieszkania? Coś nie tak z opłatą?

Jeon RyuJin

Dzień dobry YongJi, pisze z informacją, że pewnie chłopak mniej więcej w twoim wieku jest zainteresowany kupnem twojego mieszkania. Więc chciałam zapytać cię czy wyrażasz zgodę na mieszkanie z nowym współlokatorem?

Lee YongJi

Dzień dobry, oczywiście, że się zgadzam, nie powinno to stanowić żadnych problemów.

Jeon RyuJin

W porządku, dzięki, dam mu znać ;).

Jestem ciekawa kim może być mój współlokator...

---

WOWOWOWOW NO HEYAAA!!

W KOŃCU MAM WENĘ, OŻYŁAM I... TA-DA!!

MAM NADZIEJĘ ŻE ROZDZIAŁ NIE WYSZEDŁ NAJGORZEJ, BO OSOBIŚCIE NIE JESTEM ZADOWOLONA :c

PRZEPRASZAM, ŻE TAKI KRÓTKI, ALE NIE CHCĘ WIĘCEJ ZDRADZAĆ A NIE MIAŁAM POMYSŁÓW ;)

MASZ POMYSŁ? WBIJAJ NA PV 💓

MIŁEGO DNIA ~❤️