three

5K 147 159
                                    

Pov: Hyunjin

Pokazałem chłopakowi klasę, po czym usiadłem na swoim miejscu. Martwiłem się ze Felix będzie siedział sam, aczkolwiek chwile później dosiadł się do niego Han, chyba... złapali wspólny język.
Gdy do klasy weszła pani Park, nasza wychowawczyni wszyscy ją ciepło powitali, była to naprawdę sympatyczna kobieta, biła od niej bardzo pozytywna energia. Poprosiła Felixa do siebie na środek klasy
- kochani, to jest Felix i będzie z wami chodził teraz razem do klasy, pamiętajcie ze ta sytuacja może być dla niego ciężka, gdyż przeprowadził się z Australii do Korei, proszę abyście okazali mu trochę wsparcia, możesz usiąść Felixie - powiedziała kobieta i posłała blondynowi ciepły uśmiech, który on odwzajemnił.

Pierwsza lekcja, którą była lekcja koreańskiego przebiegła bardzo spokojnie, a przynajmniej tak mi się wydawało, gdyż moja głowa nie była teraz zainteresowana lekcją, a pewnym uroczym blondynem.

Nagle z moich przemyśleń wyrwał mnie dzwonek na przerwę, kobieta się z nami pożegnała i wyszła z klasy.
Następną lekcją był angielski, mimo iż lubiłem ten przedmiot to co innego mogłem powiedzieć o nauczycielce, niestety nie należała do tych fajnych, czasami miałem wrażenie że sama uczy się jeszcze tego języka.

Oczywiście już na starcie miała o coś problem, i wtedy zauważyła Felixa
- Oo nowy?! Zobaczymy jak sobie poradzisz z angielskim -powiedziała i się uśmiechnęła arogancko.
Szkoda, jeszcze nie wie...- pomyślałem.

Co by się nie działo ona zawsze musi zapytać, wiec nie inaczej było tym razem.
- kogo by tu wybrać...... Felix?!
- pokaż nam co umiesz -powiedziała podśmiechując się pod nosem
Jednak gdy kobieta usłyszała Felixa mówiącego po angielsku, poddała się i kazała mu usiąść, dopiero teraz zdała sobie sprawę ze to Felix był tym uczniem o którym mówili wszyscy. Reszta lekcji minęła mi podobie jak poprzednia, czyli spędziłam ja na przemyśleniach.
Obserwując co chwile Felixa, zauważyłem że dogaduje się z Seungminem i Hanem.

Pov: Felix

Teraz mieliśmy mieć godz. wychowawczą, pani Park Sooyoung wydawała się być bardzo sympatyczna kobietą, wiec bardzo się cieszyłam ze to właśnie ona jest nasza wychowawczynią.
Pani najpierw przedstawiała nam plan na ten rok, a reszta lekcji była wolna. Wpatrywałem się w bruneta i podziwiałem jego piękno, gdy on niespodziewanie spojrzał się prosto w moje oczy, czułem jak moje policzki stają się coraz bardziej czerwone, jego oczy były piękne i pochłaniające, nagle chłopak przerwał nasz kontakt wzrokowy, obserwowałem uważnie jego poczynania, wyciągnął mała karteczkę z plecaka i zaczął coś na niej pisać.

Zgiętą na pół karteczkę rzucił mi na ławkę, spojrzałem się na niego pytająco, a następnie otworzyłem karteczkę.
Było w niej napisane :
Chciałbyś się może spotkać po lekcjach?!
Poczekałem na dobry moment i w odpowiedzi uśmiechnąłem się entuzjastycznie.

I love u boy  || hyunlix Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz