four

4.9K 133 214
                                    

Po skończonych lekcjach chłopcy postanowili podać sobie nawzajem numery telefonu aby móc się później zdzwonić na ich spotkanie

Pov: Hyunjin

Wróciłem do domu w którym zastałem pustkę, moi rodzice byli w pracy, wiec miałem cały dom dla siebie, puściłem moja ulubiona piosenkę i zacząłem się zbierać na spotkanie z Felixem, przebrałem się z galowych ubrań w ciepły sweter i czarne szerokie spodnie, biżuterię zostawiłem tą samą co miałem wcześniej w szkole.

Postanowiłem zadzwonić do blondyna, znalazłem numer i czekałem aż odbierze, po chwili usłyszałem niski głos, którym był oczywiście głosem Felixa.
Umówiliśmy się ze pójdziemy do pobliskiej kawiarni.

Pov: Felix

Dzisiejszy dzień w szkole był lepszy niż się spodziewałem, poznałem kilka fajnych osób z którymi złapałem wspólny język, o większości nauczycieli mogę powiedzieć to samo, myśle że ten rok będzie naprawdę dobry.
Oglądając spokojnie telewizje usłyszałem wibracje mojego telefonu, był to nieznany numer aczkolwiek domyśliłem się kto dzwoni, po czym odebrałem. Tak jak myślałem był to Hyunjin, dzwonił aby uzgodnić miejsce naszego spotkania, w ostateczności wybraliśmy kawiarnie, gdyż ja nie znałem jeszcze zbytnio okolicy brunet obiecał mi ze po mnie przyjdzie, podałem mu mój adres po czym się z nim pożegnałem.
Ubrałem się w rozpinany sweterek w kolorze brudnej czerwieni i szerokie czarne spodnie, zamieniłem moje pierścionki i trochę poprawiłem makijaż.
Za 10 min powinien być po mnie Hyunjin, wiec szybko zszedłem na dół i wziąłem jakieś pieniądze.
Po całym moim domu rozszedł się dźwięk dzwonka, zestresowany sytuacją podbiegłem do drzwi aby otworzyć brunetowi, wyglądał.. pięknie zatrzymaliśmy się patrząc na siebie nawzajem w tej jakże pięknej chwili przeszkodził mój telefon, dzwoniła mama oznajmiając mi że zejdzie im się trochę dłużej w firmie, bo wprowadzają jakiś nowy projekt.
Odłożyłem telefon i przepraszając Hyunjina zaprosiłem go na chwile do środka pod pretekstem zabrania jeszcze jednej rzeczy.
-Możemy iść -powiedziałem z uśmiechem na twarzy. Na co chłopak zareagował tym samym.
-Ładnie wyglądasz lix... po czym zestresowany zapytał się mnie czy może tak na mnie mówić.
Moje policzki stały się jeszcze bardziej czerwone niż przedtem, dotarło do mnie dopiero po chwili co brunet powiedział.
Dziekujee.. yyy tak tak jasne ze możesz-powiedziałem zestresowany.
Nastała pomiędzy nami niezręczna cisza, którą przerwał wysoki brunet mówiąc ze już jesteśmy na miejscu.
Weszliśmy do środka i przywitaliśmy się. Usiedliśmy przy stoliku z dwoma dużymi fotelami w kolorze brudnej zielni. Wzięliśmy karty i zaczęliśmy się rozglądać za czymś do picia. Ja wybrałem jesienną herbatę,a Hyunjin mrożoną kawę. Zaczęliśmy rozmawiać na temat mojej przeprowadzki.
-Dlaczego postanowiliście się przeprowadzić-zapytał
- Moi rodzice maja tu firmę, która wcześniej prowadzili online- odpowiedziałem.
- Oo to super, a jak ci się właściwe podoba w Korei?
-Piękne państwo, ale trochę tęsknie za Australią.
-Rozumiem, to na pewno ciężka sytuacja dla ciebie, ja nie wyobrażam sobie zamieszkać teraz gdzieś indziej- powiedział po czym posłał mi ciepły uśmiech na który odpowiedziałem tym samym.

Kelnerka przyniosła nam nasze napoje, podziękowaliśmy i wróciliśmy do naszej rozmowy. Bardzo fajnie mi się rozmawiało z Hyunjinem. Słuchając historii, którą mi opowiadał, nie mogłem oderwać wzroku od jego twarzy, w tym świetle wyglądał naprawdę pięknie, moja uwagę przykuł również mały pieprzyk pod okiem, który dodawał mu uroku.
Nagle odwrócił się w moja stronę a nasze oczy się spotkały, ta chwila wydawała się trwać wiecznie, ale oczywiście ktoś musiał ją przerwać, była to pani kelnerka, która dała nam paragon.
- Ładna z was para- powiedziała i uśmiechnęła się szeroko.
Wybuchnęliśmy obydwoje śmiechem, po chwili jednak zoretowalismy się że kobieta powiedziała to zupełnie poważnie.
Spojrzałem się na bruneta nie wiedząc co zrobić w tej sytuacji, chłopak odpowiedział mi zmieszanym spojrzeniem.
- dobrze, nie będę już was stresować- odeszła podśmiechując się pod nosem.

Zapłaciliśmy i wyszliśmy z kawiarni, było już dosyć ziemno, wiec Hyunjin zaproponował mi ze mnie odprowadzi do domu na co ja oczywiście się zgodziłem. Droga minęła nam spokojnie, rozmawiając zorientowaliśmy się ze jesteśmy już pod moim domem, podziękowałem Hyunjinowi za dzisiejszy dzień a w szczególności wieczór i spacer na co on się do mnie uśmiechnął i mnie przytulił moje policzki zrobiły się czerwone bo nie kryłem zaskoczenia, oddalem przytulasa po czym się uśmiechnąłem i pożegnałem z brunetem.

Tak jak mogłem się spodziewać:
- co to za ładny chłopak synku- powiedziała z uśmieszkiem na twarzy mama
-Mamoo!! to tylko kolega
- Narazie, dobra opowiadaj jak tam ci dzisiaj minął dzień- powiedziała uśmiechając się do mnie.

Porozmawiałem z rodzicami i poszedłem na górę, zrobiłem wieczorną rutynę i położyłem się do łóżka i już wiedziałem ze dzisiaj szybko nie zasnę.

❤️❤️

I love u boy  || hyunlix Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz