-18-

155 18 12
                                        

Gdy Karol poszedł do domu , ja , Julka i Nati postanowiliśmy pójść już spać , położyłam się na łóżku Nati i poszłam spać , obudziłam się rano , wstałam z łózka zeszłam na dół , na dole byli rodzice Natalki ja poszłam do kuchni w której była Julka i Nati

N-O wreszcie wstałaś , wychodzimy z Julką do galerii idziesz z nami?
P-Nie , ja posiedze w domu i odpoczne , bawcie się dobrze
J-Ejj , no chodź z nami będzie fajnie
P-Ja jednak zostane w domu
N-No jak chcesz , ale jak zminisz zdanie to do nas napisz
P-No okej , to ja już będę się zbierać
N-Okej
Poszłam na góre po telefon , zeszłam na dół pożegnałam się z rodzicami Nati i dziewczynami , wyszłam i szłam do mego domu zagapiona w telefon , gdy byłam już na terenie mojego domu weszłam przez furtke zamykając ją , podeszłam do drzwi mojego domu i zadzwoniłam dzwonkiem , otworzył mi tata , przywitałam się z nim , on tylko powiedział że zaraz obiad , ja po tym zdaniu powiedziałam okej i poszłam na góre do mojego pokoju , położyłam się na łóżku , do mnie przyszedł Patryk kompletnie o nim zapomniałam

Pa:No wreszcie wróciłaś gdzie byłaś?
P:Hejo , no u Nati na nocce
Pa:Hah fajnie , chcesz pogadać czy oglądamy film?
P:Możemy to i to , a rodzixe sie zgodzili żebyś został?
Pa:Jasne , kochają mnie hah
P:No to ja poszukam laptopa i oglądniemy oki
Pa:Pomogę ci
Patryk szukał po jakieś szafce i znalazł mojego e-papierosa
Pa:Pati?
P:Znalazłam laptopa!-powiedziałam głośno
Podeszłam do Patryka a on się obrócił miał dziwny wyraz twarzy a w dłoni trzymał mojego e-peta
Pa:Pati?masz mi coś do powiedzenia?
P:Yy wiesz to jest kolegi
Pa:Nie jestem głupi , Patka ty palisz?
P:Nie no coś ty
Pa:To co w takim razie robi to w twojej szafce?
Ja nic nie powiedziałam tylko usiadłam na łóżku , Patryk do mnie podszedł kucnął przede mnie
Pa:Patryja , zapytam jeszcze raz ty palisz?
P:No zapaliłam pare razy...
Pa:Patrycja co się z tobą dzieje nie poznaje cię
P:Aż tak się zmieniłam?
Pa:Patrycja , czemu to zrobiłaś?
P:To było na imprezie , chciałam ochłonąć
Pa:Takim sposobem?
P:Nie gadajmy o tym prosze
Pa:Jak chcesz , ale to zostaje u mnie
P:Ty będziesz palił ten grzeczny Patryczek
Pa:Nie będe palił co ci odbiło , ja to gdzieś schowam żebyś tego nie używała , a wgl od kogo to masz?
P-No od takiego jedneg-nie dokończyłam bo do pokoju weszła moja mama

MP-Dzieci chodźcie na dół , obiad już jest
Pa-Tak tak zaraz zejdziemy
MP-Dobrze , ale nie za długo mi tu bo obiad wystygnie
P-Dobrze mamo
Mama wyszła z pokoju , Patryk też wyszedł poszedł pewnie do swojego pokoju schować tego papierosa , ja zeszłam na dół usiadłam na krześle , czekaliśmy na Patryka , gdy Patryk zszedł zaczeliśmy jeść obiad po zjedzeniu poszłam odnieść talerz , weszłam po schodach na góre skręciłam w prawo i weszĺam do mego pokoju , otworzyłam szafke wyjęłam gumy Orbit miętowe , wyjęłam jedną i zaczęłam żuć , sięgnełam po telefon i napisałam do Moniki

Moja Patrysia💞-Hejo chcesz się spotkać?
Mój Misio😻-Hej , wątpie aby ojciec mmie wypuścił
Moja Patrysia💞-No okej , kochak cię pa
Mój Misio😻-Też kocham papa

Pov Monika :
Odłożyłam telefon poszłam na dół do kuchni otworzyłam dwu drzwiową lodówke i sprawdzałam co jest do jedzenia , do kuchni przyszedł ojciec
TM-Znowu głodna , przecież jadłaś przed chwilą
M-Szukam czegoś do picia , nic nie ma
TM-Nie ma soku nawet?
M- No nie ma
Tm-To pojedźmy na zakupy , do lidla?
M-Obojętnie , bez różnicy jak dla mnie
TM-Dobra ubierz się jakoś , tak napewno nie pojedziesz , no już
Poszłam na góre się przebrać gdy już się ubrałam zeszłam na dół do taty i pojechaliśmy białym mercedesem do sklepu , w sklepie nakupywaliśmy więcej niż tylko sok pomarańczowy , wzieliśmy dużo słodyczy i picia , poszliśmy do kasy zapłaciliśmy 200.90złoty potem podjechaliśmy pod żabke , kupić gotowe dania , gdy kupiliśmy , nabrałam sobie trochę żabsów , gdy dojechaliśmy do domu otworzyliśmy jakoś drzwi i weszliśmy odłożyliśmy zakupy do kuchni i rozpakowywaliśmy je rozmawiając jak zawsze o szkole
TM- A na ten sprawdzian z polskiego się nauczyłaś?
M-Tak nauczyłam się
TM-Trzymam cię za słowo
M-Okej , a mogę cię o coś zapytać?
TM-Mów śmiało
M-Ty tolerujesz no wiesz związki z tą samą płcią?
TM-Toleruje , ale nie chcę abyś była z dziewczyną , a czemu pytasz?
M-Z ciekawości
TM-A ja mam dla ciebie fajną wiadomość , napewno będziesz zadowolona
M-Tak a jaką?
TM-Wyprowadzamy się będziemy mieszkać w kompletnie innym miejscu
M-Żartujesz!?
TM-Nie nie żartuje , zobaczysz będzie fajnie , za tydzień już sprzedajemy dom
M-Ale ja tu mam znajomych przyjaciół , nie możesz mi tego zrobić
TM-Ale skarbie poznasz pewnie nowe osoby nowych przyjaciół
M:Ale ja tak nie chce!!!-wykrzyczałam i poszłam szybko ja góre , zamknełam się w pokoju i zaczęłam płakać , miałam wyjechać gdzieś , zostawić Julie i Karola , a Patka ja ją tak bardzo kocham nie chce nigdzie się wyprowadzać *mówiłam w myślach*
Napisałam do Patki abyśmy się spotkały koło tej rzeczki
Patrycja odpisała że zaraz będzie chciałam jej powiedzieć o tym wszytskim , była 20¹⁷ ja ubrałam czarne dresy , czarną bluzę ubrałam czapke założylam na czapke kaptur założyłam białe nike i wyszłam z domu po cichu i szłam szybkim kromiem pod rzeczkę

Myśle że się wam podoba , ogl to za pare rozdziałów będzie jak już powstaje projekt teamu x i jak będą w nim nagrywac więc myśle że się cieszycie do zobaczonka papap

"baby I'm here" Pati&MoniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz