Prolog

1.6K 56 8
                                    


Harry's pov


Położyłem się w łóżku, czekając na moje urodziny. Jednak zdecydowanie jestem bardziej podekscytowany tym, że rano wybieram się do Weasleyów. Nagle słyszałem, jak otwierają się moje drzwi i odwróciłem się, by zobaczyć stojącą w drzwiach postać mojego wuja  Vernona. Niespodziewanie do mnie podszedł i wskoczył na mnie.

Niedługo potem zemdlałem. Obudziłem się z krwią na mnie. Mój tyłek bolał jak diabli. Chwyciłem ubrania i poszedłem do łazienki. Weszłem pod prysznic i odkręciłam wodę, gdy piekący ból przeszył moją skórę. Czuję, jak podłoga tłumi moje krzyki. Usiadłem czując coś na plecach. Patrzyłem, jak różowa woda spływa do kanalizacji. Mieszanka wody, krwi i piór.

Wypuściłem drżący oddech i wstałem. Wyszedłem z wanny i spojrzałem na siebie w lustrze. Moje oczy są jaśniejsze, a skrzydła zakrwawione. Ale mogę powiedzieć, że są białe i że moje rysy stały się bardziej kobiece.

Wróciłem do wanny i umyłem się. Potem ubrałem się w dżinsy. Nie mogę jednak założyć koszuli, bo moje skrzydła przeszkadzają.

Następnie spakowałem swój kufer i zobaczyłem, że jest jeszcze ciemno. Więc wyszedłem z domu i znalazłem busa z Kinght.

Gdy dotarłem do Nory zapukałem do drzwi, gdy słońce zaczęło wstawać. Ron otworzył drzwi i Hermiona złapała mnie w uścisku.

-Harry, skąd wzięły się te skrzydła?-zapytał Ron

Wzruszyłem ramionami, gdy Hermiona puściła do mnie oczko.

-Co? - zapytał Ron.

-Och, Harry, co zrobili ci przeklęci mugole?! Och, zabiję ich!!-wrzasnęła Hermiona.

-Jestem..oni...wszystko w porządku..-powiedziałem. Moje oko łzawiło. Ron zabrał nas do swojego pokoju.

-Okej więc, co tu się dzieje?-Pyta Ron

-Przeszedł przez wczesne dziedziczenie- powiedziała Hermiona, gdy się załamałem.

Broken Mates-SNARRY (tłumaczenie) (BCP) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz