Pozwoliłem mu mieszkać u siebie przez długi czas.
Ale nie pozwalałem mu być ze mną blisko.
Kiedy poprosił mnie abym położył się od niego, odmówiłem.
Kiedy chciał się do mnie przytulić również odmówiłem.
Kiedy poprosił abym powiedział mu co czuje.
Powiedziałem, że go nienawidzę.
Odkąd faktycznie oderwał się od Jay'a stał się naprawdę kochanym i pełnym miłości chłopakiem.
On naprawdę mnie kochał.
Ale ja kochałem bardziej swojego oprawce, niż kogoś kto tak naprawdę kochał mnie.
Z biegiem lat coraz bardziej rozumiem Jaeyuna.
Kochał kogoś kto go krzywdził, a nie był w stanie pokochać mnie.
Park Sunghoon:
Płaczesz?Napisałem do niego zamiast do niego przyjść pytając czy wszystko jest w porządku.
Zachowałem się jak ostatni kretyn.
Sim Jaeyun:
Zrozumiałem jak okropnym człowiekiem byłem
Jak bardzo cię raniłem i odepchnąłem od siebie osobę którą kocham
Przyjdź do mnie
Błagam cię
Chcę abyś mnie przytulił
Leżałem na łóżku dobre pół godziny wpatrując się w sufit.
Nie mogłem do niego pójść.
Bo to co tyczyło się mnie i tego nowego Jaeyuna mogłem nazwać tylko i wyłącznie odrazą.
CZYTASZ
Forever | JAKEHOON
FanficPunkt widzenia Sunghoona: Moja relacja z Jaeyunem brzmiała jak te wszystkie filmiki na YouTube do tego jednego, konkretnego soundtracku z EUPHORII. To było coś jak Forever od Labrinth, ale jedziesz samochodem podczas niemiłosierniej burzy. Forever...