✨Prolog✨

68 6 31
                                    

                                  Cześć nazywam się Ewelina, mieszkam w Szwecji, ale od pewnego czasu planuje studia w Norwegii, a nawet udało mi się tam dostać! I właśnie dziś wylatuje, już nie mogę się doczekać. Oczywiście za moimi braćmi będę tęsknić i za siostrą, a także za moim chorym ojcem i mamą... Wylatuje tam tylko na studia i na zarobienie, żeby tata wyzdrowiał. Są małe szanse, ale wierzę, że się uda.

                                   Szybko pobiegłam po moją książkę o danych krajach. Co prawda czytałam trochę o Norwegii, a także o ich władców i mogę uznać, że takich ludzi jeszcze nie widziałam. Książę alkoholik? No nie źle, on to musi mieć życie. Chociaż już wiem dla czego moi rodzice nie chcą, żeby akurat do Norwegii leciała, a to tylko przez to, że większość wiadomości jest o tym księciu, i jak to powiedzieli, ehem cytuje: „Kto wie czy ten książę cię nie zaczepi i ci coś nie zrobi. ”, nie wiem czym oni się przejmują, ja wiem jak się obchodzić z ludźmi, w końcu chce być psychologiem prawda?

                                      Spakowałam już ostatnie rzeczy, które zostały mi na łóżku. Kiedy włożyłam je do walizki od razu zapięłam i zeszłam na dół z walizkami i przytuliłam się do rodziców. Juz widziałam, że moje rodzeństwo będzie za mną tęskniło. Kucnelam przy Braianie i wytarłam jego łzy. On tylko szybko się przytulił, tak samo zrobiła Andrzelika i Benjamin.

—No już, uśmiech! Wrócę do was i będę co dziennie dzwonić. - powiedziałam, szybko na ich twarzach pojawił się uśmiech.

—Ewelinko uważaj na siebie proszę. - powiedziała moja Mama.

—Tak mamo wiem, mam uważać na ludzi i jeżeli jakiś będzie mnie zaczepiać, to przyłożyć mu w twarz. - powiedziałam.

—Dokładnie, a i jeżeli jakiś będzie chciał cię porwać to weź mu psikni tym. - powiedziała dając mi sprej pieprzowy.

—Dzięki, mamo. - zabrałam od niej i dałam do kieszeni. - trzymaj się Tato, będzie dobrze zobaczysz. Wrócę i będziesz znowu szczęśliwy. - dodałam i go przytuliłam. 

                                      Jeszcze ostatni przytulas na pożegnanie z rodziną. Kiedy ta chwila się skończyłam poszłam do Taxi i dałam walizkę, siadłam do samochodu i spojrzałam na szybę i pomachałam na pożegnanie. Eh... Mam nadzieję, że będzie dobrze. Musi być, co mogło pójść źle?

___________________

Prolog jak prolog, od razu mówię książka będzie miała dosyć dziwne rozdziały, czyli prolog należy do Eweliny, później będzie spis postaci i będzie rozdział, który będzie należeć do Alanie, a później znowu Ewelina, żebyście mogli zobaczyć od dwóch stron zdarzenia.

Data: 2202 . 02 . 09
Godz:09:27
Słowa:407

Miłego dnia / wieczoru

                                    

𝓗𝓮𝓵𝓵𝓸 𝓛𝓪𝓭𝔂 | 𝓐𝓵𝓪𝓷 𝓦𝓪𝓵𝓴𝓮𝓻 |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz