Sławek czekał na mnie przed akademikiem.
— Hej, ostro zabalowałaś wczoraj.— powiedział, nie było po nim widać że wczoraj imprezował.
— A ty nie? Byłeś tak samo pijany jak ja.— odpowiedziałam
— Też, a jak tam z Drago?— spytał, czy wiedział o tym co się stało między nami?
— Byłam wczoraj pijana, nie chciałam po prostu wracać do akademika dlatego zostałam— odpowiedziałam próbując się wybronić
— Dlatego też się z nim całowałaś na backstagu? Nie że jestem zazdrosny, ale Drago się nie nadaje na chłopaka, wiesz dużo jeździ, koncert i tym podobne, a zwłaszcza że ma inną co tydzień.— ostrzegł mnie, czyli dla Drago byłam kolejną lalką którą zmieni za tydzień.
— Byłam pijana nie chce o tym pamiętać.— powiedziałam
— Dobra, zmieńmy temat, czy zgadzasz się żeby przeniósł cię do swojego domu?— spytał.
— Tak.— powiedziałam i staliśmy w jego domu.
— O hej Łucja.— przywitała mnie jego mama, uśmiechnięta jak zawsze, ale było widać jak choroba ją wykańcza, w jej oczach widziałam jak gaśnie.
— Dzień dobry.— przywitałam się, byłam smutna, jego mama była najlepszą osobą jaką znałam, w pierwszym roku traktowała mnie jak własną córkę, szkoda że moja matka nawet nie pamięta że ma córkę...
— Zacznijmy trening.— powiedział.
— Wymyśli cokolwiek i żebyś miała to w ręce.— powiedział, pomyślałam o tablice czekolad, dawno nie jadłam czekolady więc to było pierwsze co przyszło mi do głowy, a w moim ręku pojawiła się tabliczka czekolady.
— Osiągnęłaś już wszytko wsumie, wystarczy, że będziesz regularnie trenować, najlepiej codziennie.— powiedział, było to łatwiejsze niż myślałam szkoła nas straszyła że to takie trudne, a to było łatwe, dzięki Sławkowi udało mi się nad tym zapanować.
— Dzięki.— powiedziałam rzucając mu się na szyję.
— Jak będziesz chciała wracać to spróbuj sama się stelereportować.— chciałam chwilę posiedzieć z jego mamą naprawdę ją lubiłam, a to mogło być nasze ostatnie spotkanie.
Gdy wracałam udało mi się steleportować do akademikaWróciłem
CZYTASZ
Fioletowy ogień | LOM ff
FanfictionŁucja dostaje maila z liceum ogólnomagicznego w Wrońsku. Jest czarodziejem? Jej całe życie wywraca się do góry nogi, nie może się doczekać szkoły, nauczyć się czarować i innych magicznych spraw. Szkoła jest 100% odwrotnością jej wyobrażeń, staje si...