Rozdział 41

61 7 4
                                    

+POV: George+

Dźwięk tłuczonego szkła.

To jedyne co usłyszałem chwilę przed tym, jak zrobiło mi się ciemno przed oczyma. 

Teraz mogłem wyczuć, że zostałem położony na jakimś materacu. Nie miałem też zawiązanych oczu. Ogółem miałem swobodę ruchu.

Nie mogłem w to uwierzyć. Jednak, gdy otworzyłem oczy, było ciemno. Czubka swojego nosa nawet nie widziałem.

Usłyszałem przekręcanie klucza w zamku. Szybko ułożyłem się tak, by zdawało się, że dalej śpię.

-Hej George - usłyszałem znajomy mi głos. - Miło cię w końcu zobaczyć, zdaje się, iż Clay nie chciał cię stracić, jednak dużo się pomylił~ - kontynuował.

Błagałem samego siebie, by był to tylko zbieg okoliczności. Przecież to było niemożliwe, by...

-Will, pamiętaj, że Dream jest niebezpieczny, jest jeszcze Technoblade - wyrzekł jakby wystraszony towarzysz Will'a

Czyżby mój dawny przyjaciel postanowił mnie porwać? 

-Tommy, no weź no, Dream nawet go nie zna! NIE MA GO TUTAJ! Dream, był przyjacielem z poprzedniego świata! - wykrzyczał Will.

-Zdziwiłbyś się... Mój mąż ma dość sporo oleju w głowie, on mnie uratuje... - powiedziałem, jednocześnie się podnosząc. - Ja też nie odpuszczę, Dream mnie uczył korzystać z daru, nie doszedłem jeszcze do jego umiejętności, ale się zdziwisz - mówiłem powoli, by stworzyć napięcie.

+POV: Tommy+

-Nie ważne co się stanie, nie daj mu mnie skrzywdzić - szepnął do mnie Will.

To wszystko było chore. Czemu on go w ogóle porwał?! I jeszcze wziął go zamknął... 

O, George zamienił się grzybka. Może Dream serio go wyszkolił? No, to teraz będzie zabawa.

Niższy brunet skoczył w naszą stronę. Nie wiedziałem, że on potrafi się tak szybko ruszać. Byłem kompletnie nieprzygotowany. Wilbur dostał po głowie.

Zacząłem się śmiać w niebogłosy. Najwyraźniej ten porwany był w szoku. Wziąłem go tylko złapałem oraz delikatnie przywiązałem do ściany.

-Nie będzie rozlewu krwi, nie dam cię skrzywdzić Gogy - wypowiedziałem zadowolony, po czym wyszedłem ciągnąc nieprzytomnego Will'a za sobą.

Nie mogłem uwierzyć, grzybek znokautował muzyka. Tego jeszcze w kinach nie grali...

Dobra, trzeba wziąć temu rebeliantowi łeb załatać. Czemu rebeliantowi? Porwał w końcu królowi męża... Teraz to pewnie będzie najbardziej upragnionym przestępcą w całym Darkside...

________________

Ayo, krótki rozdział byście mieli ten tok myślenia, zatem:

1. na jaki temat jest książka

2. co było wcześniej

3. co ma się wydarzyć

4. krótki plan wydarzeń (w głowie)

5. czy będą dialogi? jeśli tak, to jakie?

6. jak długi ma być ten rozdział?

7. jaki ma mieć nastrój?

8. napisać pierwszych parę akapitów i znowu przemyśleć co dalej (tak, najlepiej planować na kilka pierwszych akapitów)

9. włączyć muzykę

10. lecieć na spontanie

i to cały tok myśleniowy :)

dobra, jak tam wasze zdalne? albo jak tam wasze ferie? 

ja już mam zdalne, ale jest ok

dobra, lecę coś jeszcze myśleć, w następnym rozdziale zacznie się dziać :)


Miłość Cieni | DNFOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz