-lavender-

516 14 0
                                    


Mata;

Minęło parę dobrych dni, nasza relacja z Jankiem pogłębia się codziennie, codziennie jesteśmy bliżej siebie.
Gdyby Janek spytał mnie o związek z nim zgodził bym się bez problemu.
Wdety bym miał pewność że jest w stu procentach dla mnie i nie pozwoliłbym na to aby ktoś dotykał go w taki sposób jak ja.

Dziś mieliśmy trochę czasu rano ponieważ dopiero pracę naczynamy wieczorem nad teledyskiem do Lawendy.
Ten utwór chyba najbardziej mi się podoba z wszystkich a klip do niego będzie miał totalnie inny wymiar.

Więc aktualnie z Jankiem leżeliśmy w łóżku śmiejąc się, gadając o głupotach na różne tematy przy okazji skradając sobie co jakiś czas buziaki. Generalnie mieliśmy dziś dzień lenia, odpoczynku.

— Jak myślisz co chłopaki teraz robią?- zapytał dotykając moją talię.

— Pewnie piją- odpowiedziałam wzruszając ramionami.

— Może my też się napijemy piwka?- zapytał patrząc na mnie.

— A możemy u ciebie, tutaj? Nie chcę mi się do nich schodzić- powiedziałem szczerze. Tu mi było dobrze.. tylko ja i on i nikt inny się nie liczył.

— Oczywiście, nawet gdzieś miałem w jedynej z szafek- wstał do jednej z szafek otwierając ją.

— O mam, wezmę dwa- powodział biorąc je do ręki- Tylko jak my je otworzymy..- zastawniał się chwilę po czym otworzył je zapaliczką.

— Proszę do dla ciebie- powodział podjąć mi piwo a ja wziąłem łyk, gdy otworzył swoje zrobił to samo siadając na łóżku.

— za co pijemy?- zapytałem.

— Za nas- odpowiedział uśmiechając się. Podobał mi się jego uśmiech. On mi się cały podobał. Podobał mi się jego charakter to jaki kochany jest a wygląd swoją drogą bo był strasznie gorący więc może przez to nie raz tak jakby peszyłem się.

— Nad czym tak myślisz?- zapytał.

— Nad tobą?- powiedziałem upijając łyk piwa. Alkohol od zawsze dodawał mi odwagi.

— i co ciekawego wymyśliłeś?- znów zapytał kładąc rękę na moim udzie.

— że jesteś bardzo gorący.. i niewiem dlaczego ja miałabym ci się podobać- zacząłem dotykać jego dłoń.

— Ja nie uważam że jestem jakiś piękny, jestem raczej zwykłym chłopakiem- wzruszył ramionami..- jest wiele agrumentów i rzeczy na to że mi się podobasz- dodał.

— Ja uważam inaczej..- powiedziełem co było rzeczywistością bo Janek jest bardzo przystojny i gorący. Ma coś w sobie takiego co mi się strasznie podoba ale chyba najbardziej kocham go za jego charakter i podejście chociaż na początku był upierdliwy.

— A jakbym nie był przystojny według ciebie to mnie by tu nie było?- zapytał.

— Twoja przystojność jedyna drugim miejscu a na pierwszym twój charakter, gdybyś był taki jak na początku przez cały czas to by cię tu nie było- odpowiedziałem zgodnie z prawdą.

— ale jestem- odpowiedział dumnie na co się zaśmiałem.

— i będziesz- dodałem na co się uśmiechnął.

Spojrzeliśmy sobie w oczy, zaraz po tym nasze usta napotkały się z sobą. Uwielbiałem się z nim całować, robił to zawsze delikatnie i z uczuciami.
Jego dłonie znalazły się pod moją koszulką, nie przeszkadzało mi to a wręcz przeciwnie dodawały one więcej ciepła.

— O kurwa, sorry że wam przeszkadzam ale możecie zacząć się zbierać bo jedziemy nagrywać klip- powiedział białas, chciałem się odsunąć ale Janek mi na to nie pozwolił.

𝐃𝐫𝐮𝐠𝐚 𝐥𝐢𝐭𝐞𝐫𝐚 𝐦𝐨𝐣𝐞𝐠𝐨 𝐉𝐀 | 𝓂𝒶𝓉𝒶𝓍𝒿𝒶𝓃ℯ𝓀𝓇𝒶𝓅ℴ𝓌𝒶𝓃𝒾ℯOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz