-Epilog-

652 16 2
                                    


Mata

Mieszkamy już razem rok, z dnia na dzień nasza miłość kwitnie. Co jakiś czas odwiedzamy mojego tatę gdy jesteśmy w Warszawie, chciałbym też naby Janek odzyskał kontakt z swoimi rodzicami ale nie wiem czy to możliwe.

W internecie pojawiało się pełno
naszych wspólnych zdjęć zrobionych przez naszych fanów którzy spiskowali czy jesteśmy. Często pojawiały się nagłówki na różnych stronach " Czy Janek to Maty chłopak?", " Co połączyło dwie gwiazdy rapu?", " Czy Michał Mata jest w związku z Jankiem-rapowanie?". Było pełno takich nagłówków a pod nimi nasze zdjęcia jak chodziliśmy za rękę po mieście lub się obciskiwalismy.

Spojrzałem na śpiącego Janka i pomyślałem że może w końcu powiemy dla naszych fanów o naszym związku, chciałbym aby każdy oficjalnie wiedział że Janek jest mój.

Przeglądając nagłówki o nas w tym momencie mój chłopak zaczął się wybudzać z snu.

— Dzień dobry kochanie, co czytasz?- spytał przysuwając się do mnie i całując mnie w ramnie.

— Teorie spiskowe o nas- zaśmiałem się kiedy zaczął całować moje ciało.

— i co ciekawego wyczytałeś?- zapytał

— Że mamy fanów naszego związku którzy się kłócą z tymi co piszą że my nie możemy być razem bo jesteśmy raperami- opowiedziałem mu

— Hymm.. to może powiemy im w końcu

— Jak chcesz im to powiedzieć?- bo ja kompletnie nie wiedziałem jak to zrobić.

— Może wstawimy nasze wspólnie zdjęcie na  instagrama godzinę przed imprezą w klubie- powiedział a ja uznałem to za dobry pomysł bo dziś wieczorem mamy imprezę gdzie będzie sbm maffija i parunastu naszych fanów.

— Okej, każdy już będzie wiedział oficjalnie że jesteś tylko mój i tylko dla mnie- powiedziałem siadając na niego w tym momencie zaczął mnie całować kładąc ręce na moich udach.

— Szybki numerek z rana?- spytał mnie pomiędzy pocałunkami, zamruczałem na zgodę.

Przez poznaniem go popiłem bardzo dużo papierosów, zaczęłam rzucać gdy go poznawałem i teraz zdecydowanie wolę jego pocałunki od smaku tytoniu, może też przez to często uprawialiśmy seks, uwielbialiśmy to robić.

Janek

Ranek nie skończył się tylko na szybkim numerku w łóżku po tem znaliśmy się pod prysznicem dalej się kochając.

Czas do południa spędziliśmy w domu po południu zaczęliśmy się szykować do wyjścia.

— Kochanie, jesteś już gotowy?- spytałem go gdy czekałem na niego w salonie.

— Tak, tylko poprawię włosy jakoś- usiadłem na krześle czekając na niego.

Nim upłynęło pięć minut wyszedł gotowy, uśmiechnęłem się na jego widok.

— Ślicznie wyglądasz- podszedłem do niego zaczynając pocałunek w którym zatopiliśmy się oboje.

— Może jednak zostaniemy?- spytałem a moje ręce powędrowały na jego pośladki.

— Nie. Jedziemy ostatnio nie pojechaliśmy- powiedział wychodząc z moich objęć.

— No dobra, to pakuj się do auta- powiedziałem a on zaczął iść w stronę samochodu więc poszedłem za nim.

— Może wrzucimy teraz zdjęcie i odpalimy live żeby pogadać z fanami bo mamy kawałek drogi- saproponował.

Zgodziłem się na ten pomysł więc Mata sięgnął po swój telefon robiąc nam zdjęcie jak siedzimy w samochodzie mając złączone dłonie, gdy robił zdjęcie pocałował mnie w policzek.
Zrobioną fotkę pokazał mi.

— Ładna, możesz mnie oznaczyć to będzie wdety też na moim profilu

— Jaki opis dodać?- spytał

— Niewiem jakiś prosty- wzruszyłem ramionami.

— To napisze, mógłbym jechać z tobą na koniec świata dodając serduszko i za nim napis kocham cię- i tak jak powiedział tak zrobił.

— Poczytaj komentarze jak już będą- byłem ciekawy komentarzy.

— Słodko razem wyglądacie, jesteście uroczy, i co? oni nie mogą być z sobą i co? są, jak możecie być razem?!, pedały o białas coś napisałas- wymieniał czyli tak jak myślałem zdania będą podzielone.

— Co takiego?- spytałem.

— Jeśli następnym razem mam słyszeć znów jęki z waszego pokoju to zamawiam inny pokój- powiedział.

— UPS, chyba nie byliśmy dość cicho- zaśmiałem się.

— To co odpalimy live? pogadamy trochę z widzami.

— To odpalaj

Tak minęła droga, rozmawialiśmy z fanami o naszym związku byli ciekawi kto pierwszy kogo pocałował, od kiedy jesteśmy razem, czy będzie wspólny koncert... było takim mnóstwo pytań, na połowę nie zdążyliśmy odpowiedzieć bo znaleźliśmy się już pod miejscem docelowym.

— To co? Idziemy się bawić- powiedziałem gasząc silnik auta.

— Hymm.. - odpowiedział.

Wyszliśmy z samochodu do klubu gdzie znajdowała się impreza, nie chcieliśmy się najebać chcieliśmy się dobrze pobawić. Więc zaciągnęłęm Mate na parkiet tańcząc do najlepszych piosenek.

Impreza trwała w najlepsze, dla połowy osób przepływających tutaj szybko się skończyła. Po romantycznej piosence złapałem Michała za rękę, przybliżając sie do jego ucha.

— Uciekamy stąd?- wyszeptałem.
On pokiwał głową na tak, więc ściągnąć go za dłoń omineliśmy tłum bawiących się osób.

— Gdzie uciekamy?- spytał gdy byliśmy poza budynkiem. Nie odpowiedziałam nic po, po krótce znaleźliśmy się na dachu z jednych krakowskich bloków.

Usiedliśmy na krawędzi oglądając gwieździste niebo. Objąłem go gdy wtuał się w mój bok.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 01, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

𝐃𝐫𝐮𝐠𝐚 𝐥𝐢𝐭𝐞𝐫𝐚 𝐦𝐨𝐣𝐞𝐠𝐨 𝐉𝐀 | 𝓂𝒶𝓉𝒶𝓍𝒿𝒶𝓃ℯ𝓀𝓇𝒶𝓅ℴ𝓌𝒶𝓃𝒾ℯOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz