Dziś był poniedziałek. Minął jeden dzień odkąd Kali poznała Team Szampana, czyli wiele cudownych osób.
Tego dnia w szkole Kali była kompletnie w innym świecie. Na lekcjach siedziała z głową w chmurach. Myślała tylko o jednym - o spotkaniu z Mosi, Kitty, Nico, Itą i Froggy po lekcjach. Tylko oni mieli czas, co zasmuciło Kali, ponieważ chciała żeby byli z nimi jeszcze inni członkowie Teamu.
Właśnie zabrzmiał dzwonek oznaczający koniec lekcji dla klasy Kali. Brunetka wybiegła z sali, lecz na jej farta ktoś podstawił jej nogę i śmiał się z jej komicznego upadku. Dziewczyna podniosła swoją wierna czapkę i założyła ją odwracając się do winowajcy jej obecnego położenia z mordem w oczach. Podniosła się i popędziła dalej.
Kali obecnie jechała na hulajnodze w ustalone miejsce spotkania dla osób z którymi miała się dzisiaj spotkać. W końcu dojechała na miejsce:
- Heja wszystkim! - rzekła czapkowata wesoło
- No cześć - odpowiedziała Mosi
- To gdzie idziemy? - zapytała Froggy. Kali słysząc uroczy i delikatny głos rudej (tak, Froggy jest ruda jakbym nie mówiła) zarumieniła się.
- Ustaliliśmy z Nico, że może poszlibyśmy w stronę lasu zapomnianych. - rzekła Ita
- Umm... Kali? Wszytsko w porządku? Jesteś taka czerwona i... - zaczęła Kitty ale nie dane jej było dokończyć
- Tak! Wszystko git! - odpowiedziała zmieszana brunetka - Eee i... mam pytanie... Dlaczego ten las jest nazywamy przez was lasem zapomnianych?
- Cóż, tam spędzaliśmy najwiecej czasu z Fl*ffy, ale ona to już przeszłość.. - oznajmił Nico.
Grupka szybkim krokiem poszła do wspomnianego wcześniej lasu. Gdy już tam się znaleźli, Kitty coś zaproponowała:
- A może nazbieramy jagód?
- Zbieranie jagód? Dobra przy okazji się przespacerujemy - odpowiedziała obojętnie Ita
Kali pomyślała że to na coś idealna okazja.
- To my idziemy, pa! Spotykamy się tu za chwile! - powiedziała czapkowata ciągnąc zszokowana Froggy za rękaw.
- Przepraszam że to tak nagle... - zaczęła Kali gdy już oddaliły się od reszty - Chciałam Ci coś powiedzieć.... Ale nie wiem co ty na to...
- Wal śmiało! Przecież się nie obrażę! - zachęciła Froggy
- No ten... Bo... Jesteś osobą która jest dla mnie... całym światem i... chce z Tobą spędzić resztę życia. - powiedziała zarumieniona Kali oo czym odwróciła się od rudej - To głupie... Przepraszam... Jakiś kid się w Tobie zakochał.... A tak mało o Tobie
- Kali! O Boże, ty idiotko! Nic się nie dzieje! A nie, wiele się dzieje! Wyobraź Sobie, że mam tak samo.... Że jesteś dla mnie kimś wspaniałym... Więc.... Odwzajemniam Twoje uczucia! - oznajmiła Froggy
- N - naprawdę? J- ja... Dziękuję! - powiedziała Kali po czym pocałowała Froggy w policzek. - Wiem że znamy się dosyć krótko ale musiałam to zrobić! - dodała przepraszająco Kali
- Dobrze że nikt tego nie widział... Ale byłaby heca! - stwierdziła Froggy
Jednak nie wiedziała, że Kitty, Mosi, Ita i Nico schowali się w krzakach i je obserwują.
- Jakie to urocze... - szepnęła Mosi
- Wiedziałam! - dodała Ita
Kali i Froggy postanowiły jednak poszukać tych jagód. Spacerowały zadowolone trzymając się za ręce. Przy okazji dowiedziały się trochę więcej o drugiej.
- Ooo... Froggy i Kali... tu jestescie! - powiedział Nico, niby przez przypadek spotykając dziewczyny - Mosi, Ita, Kitty, tu są!
- Szukaliśmy was po całym lesie. - zapewniała Mosi
- Wracamy już? - zapytała Kitty
- Wydaje mi się że to dobry pomysł. Wszyscy dzisiaj dużo przeżyliśmy - powiedziała Ita rzucając znaczące spojrzenie Froggy i Kali.
![](https://img.wattpad.com/cover/301648036-288-k157697.jpg)
CZYTASZ
[💫] 𝕎𝕖'𝕝𝕝 𝕓𝕖 𝕔𝕠𝕦𝕟𝕥𝕚𝕟𝕘 𝕤𝕥𝕒𝕣𝕤 | 𝕂𝕒𝕝𝕚'𝕤 𝕓𝕒𝕔𝕜𝕤𝕥𝕠𝕣𝕪
RandomOto nędzne krótkie backstory mojej oc. Nie polecam czytać. To jest totalna porażka. Zresztą - jak moja oc.... [💫] Reszta we wstępie ~ Kali who is counting stars