Seon-hyung {5}

10 1 0
                                    

Nagle ktoś zapukał, więc mój przyjaciel otarł mi łzy i zaprosił osobę zza drzwi do środka, moim oczom ukazała się osoba której najmniej się spodziewałam, a za nią ktoś jeszcze...

W drzwiach stanął Nambin, a za nim Isla. Spojrzałam na jego twarz. Moje serce zaczęło szybciej bić, i poczułam motyle w brzuchu. Byłam podłączona do maszyny więc kiedy moje serce zmieniło rytm- pokazało się to na wyświetlaczu. Nambin się do mnie uśmiechnął jakby nigdy nic i zapytał o moje samopoczucie, i inne ważne rzeczy, a potem nagle powiedział, że przyprowadził do mnie Islę bo...- w tym momencie zawiesił głos, a ja zauważyłam, że dziewczyna wpatruje się we mnie nienawistnym wzrokiem- jest jego dziewczyną. Isla się dumnie uśmiechnęła, ale potem znowu zabijała mnie jej spojrzeniem. Minho to zauważył i zamiast ich wywalić za drzwi, on... zapytał Nambin' czemu miałam się o tym dowiedzieć, i nie czekając na odpowiedź, oznajmił, że ja też jestem już zajęta. Isla i jej chłopak próbowali ukryć szok i złość. Mi się udało zatuszować zszokowanie słowami przyjaciela.

Gdy Nam i Isla poszli (co bardzo mnie ucieszyło), zostałam przeproszona. Tyle, że słowa ,,Sally jest moją dziewczyną, więc po chuja szczerzysz się jak głupi" naprawdę mnie ucieszyły. Chciałabym, żeby on na prawdę ze mną chodził, ale to tylko marzenie.

długi skip time

Chłopak usiadł koło mnie i wpatrywał się w jeszcze nie otwarty e-mail od wytwórni. Bałam się zobaczyć jaki jest werdykt. Od tej chwili mogłam zostać trainee jednej z lepszych wytwórni, ale mogłam także nie zmieniać mojego scenariusza. To moja przyszłość. Mijały minuty, a ja wahałam się nad odczytaniem wiadomości, w pewnym momencie nacisnęłam na tytuł, tym samym otwierając decyzję SM. Jeździłam oczami po całym ekranie by zobaczyć tylko ten najważniejszy moment którym okazała się porażka. Tak, po raz kolejny nie udało mi się dostać. Minho naprawdę był tak samo zawiedziony jak ja. Przeczytałam całą wiadomość, teraz dokładniej. Chwalili mój głos, taniec i rap ale nie jestem wystarczająca i tak dalej...

-wiem co możesz zrobić!- Lino wyrwał mnie z zamyśleń- zgłoś się do JYP, będziemy się razem widywać

Jego słowa odbijały się echem w mojej głowie. Myślałam o tym gdy rapowałam, tańczyłam, miałam treningi.... no wszędzie. 

skip time 

Weszłam do nowej szkoły, która wygladała ... eee jak to powiedzieć... no czegoś innego się spodziewałam. W dawnej szkole były mundurki i o wiele bardziej zadbane korytarze niż te. No ale to mnie nie zniechęci.. prawda?

Wolno stawiałam nogę za nogą, przemieżając korytaż. Skierowałam się do sekretariatu po kluczyk do szafki, a następnie cofnęłam się wcześniejszą drogą i zostawiłam chwilowo nie potrzebne mi rzeczy z plecaka. Pobiegłam do klasy i usiadłam w przedostatniej ławce. Kilka minut później doszła druga część klasy. Po krótkim wykładzie wychowawczyni- czyli "witam was po wakacjach", "przywitajcie nowe uczennice" lub "nie dokuczjmy sobie jak w tamtym roku" , poszłam zapisać się na jakieś dodatkowe zajęcia, które były bardzo polecane przez nauczycielkę.

-Lekcja skrzypiec, malowanie, siatkówka, badmiton, taniec i dodatkowa informatyka- przeczytałam poo cichu, po czym wpisałam się na polu obok badmitona i malowaniu. Dzwonek oznajmiający kolejne lekcje zmusił mnie do teleportacji na drugi koniec korytarza- salę matematyczną. Zajęłam miejsce i otworzyłam mój zeszyt.

skip time

Spakowałam wszystko do plecaka i wyszłam z klasy, by po chwili znaleźć się tuż obok mojej szafki. Przekręciłam kluczyk i wyciągnęłam słuchawki, od razu je podpinając. Opuściłam szkołę z lekkimi trudnościami jakimi były moje rówieśnice stojące w okręgu. Najpierw pomyślałam, że zwołują duchy, ale kiedy się wydostałam z „korka" odwróciłam się i zobaczyłam chłopaka, który stworzył to zamieszanie. Koreańczyk z czarnymi włosami i granatowymi refleksami, ubrany w szary sweter, czarną skórzaną kurtkę, granatowe Adidasy® (znalazłam fajny znaczek więc się nim posłużę XDD), czarne jeansy z dziurami na kolanach, śliczne złote łańcuchy, złote okulary,... ile ja się na niego patrzyłam? Mniejsza z tym- po prostu chodzący ideał, albo szkolny bad boy. Po chwili spędzonej na przypatrywanie się mu, zeszłam po schodach i wyszłam furtką za teren szkoły. Podgłośniłam piosenkę na słuchawkach i szybkim krokiem mijałam ludzi na chodniku. Po kilkunastu mintach drogi w mojej głowie zabrzmiała moja ulubiona piosenka Ateez, ale na moje nieszczeście byłam już pod bramą domu. _-_-_- Wyłączyłam piosenkę i ściągnęłam buty oraz kurtkę. Zaniosłam plecak do pokoju i zeszłam do kuchni uotować coś na obiad. 

Wlałam wodę do garnka i włożyłam ryż. Pokroiłam warzywa, które zostały gotowane na parze a nastepnie wyłożyłam wszystko na trzy talerze i czekałam na Lino i Seo-nmi. W ciągu kilku minut zapukała do drzwi Seo, a dopiero siedem minut później- Minho. Zjedliśmy obiad i zaczęliśmy noc filmową, która była słynna po spotkaniach chłopaka i mnie. Moja przyjaciółka wybrała serial, a ja poszłam do kuchni by przygotować herbatę i przekąski. 

W trakcie oglądania, do Seo-nmi ciągle ktoś pisał. Nie chciałam być wśibska ale moja ciekawość wygrała i zapytałam z kim ona esemesuje a odpowiedź przeraziła moje oczekiwania (czy jak to sie mówi). Pisała z jej chłopakiem czyli Seon-hyungiem... to imię wydawało się jakieś znajo- ona pisała z tym chłopakiem z korytarza na którego się gapiłam, ślicznie opisałam i nazwałam ideałem. No to mam przejebane... czy ja się w nim zakochałam?

Z zamyśleń wyrwała mnie Seo, która się zorientowała się, że nie ma piżamy. Wstałam z kanapy i pobiegłam do sypialni żeby znaleźć coś dla przyjaciółki. Grzebałam kilka szuflad i półkę wposzukiwaniach, ale się opłacało bo w końcu wyciągnęłam błękitne spodnie i bluzkę w paski i różne zwierzątka stylu Kawaii (and she say, she say, she say she is form Hawaii, and what is cute in Japanese? Kawaii). Zaniosłam piżamkę dziewczynie, która była bardzo wdzięczna i szczęsliwa. Dolałam sobie zielonej herbaty i kontynuowaliśmy k-dramę. Pod koniec - nie było końcem- Seo-nmi udała się do łazienki żeby się wykąpać, a że siedziała między mną i Lee Know'em – teraz zobaczyłam, że nie był wciągnięty w fabułę. Myślami krążył gdzieś indziej, a ja próbowałam dowiedzić się czemu jest przygnębiony. 

Niestety do głowy wpadła mi tylko jedna myśl... czy on to widział?

-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.

Przepraszam za tak długą nieobecność. Tym razem pobiłam mół rekord- prawie 1000 słów! Od razu zaczynam pisać nowy rozdział, a w czsie świąt postaram się zrobić maraton na 4-7 rozdziałów. Do zobaczenia moje kochane ludziki 

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 07, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

To tylko on...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz