Basen {2}

21 2 5
                                    

...Znalazłam jego profil na instgramie. I ja, jak to ja- pobrałam zdjęcia NamBin'a, które swoją drogą w wersji polaroidów wylądowały na mojej ścianie...

Wbiegłam do pokoju i zamknęłam drzwi, po czym- położyłam się na... podłodze! Leżałam i myślałam, aż w końcu wpadłam na pomysł. Wyciągnęłam telefon z kieszeni i napisałam do Isli, czy nie chciałaby pojechać ze mną na basen. 

-Sally-

 Hejka idziesz ze mną na basen?

-Isla-

Jasne, za godzinę do ciebie przyjdę

-Sally-

Do zobaczenia

odczytana 9:10


Spakowałam wszystkie potrzebne rzeczy i miałam czas na dalsze ślinienie się do mojego ideału. 

Czas oczekiwania na przyjaciółkę minął bardzo szybko. Zanim się oglądnęłam Isla była pod moim domem. Szybko zabrałam portfel, telefon i torbę z rzeczami na pływalnię, po czym opuściłam pomieszczenie. Włożyłam buty i wyszłam z posesji. 

Z Islą rozmawiałam o wszystkim i o niczym. Dowiedziałam się że dziewczyna ma jakiegoś mega przystojnego chłopaka na oku. Gdy skończyła gadać o jej miłości zapytała mnie, czy ktoś mi się podoba, ja się jej nie przyznawałam. Wiem jak to się kończy- Isla nie umie być dyskretna. Ostatnio powiedziałam jej że jest taki jeden. Wybłagała mnie żebym jej go pokazała i... jakimś czarodziejskim sposobem dowiedział się o moich uczuciach do niego.

Weszłyśmy do budynku i zakupiłyśmy wejściówkę na basen. Po przebraniu się, udałyśmy się na pływalnię. Isla wskoczyła do basenu ciągnąc mnie za sobą. No i od tego się zaczęło...
















Zauważyłam mojego przyjaciela- Levi'ego. Był on moim jedynym wsparciem po za Islą i moją mamą. Podpłynęłam do chłopaka, który od razu mnie zauważył i mnie przytulił. Przez cały czas rozmawialiśmy w trójkę. Gdy ja i Isla opuściłyśmy budynek, dziewczyna się wywaliła- no nie całkiem, bo została złapana przez jakiegoś chłopaka, ale kto się czepia szczegółów?- a mówiąc dokładniej ,,wpadła na kogoś". Tym kimś był 20-latek, którego znałam z widzenia.

Dziewczyna- mówiąc najbardziej dokładnie- utopiła się w jego oczach. Uświadomiłam sobie, że ten koleś jest w tej samej drużynie koszykarskiej co NamBin. Nie będę musiała namawiać mojej przyjaciółki na pójście na ich mecz! Yupiiiiii

Kiedy (wreszcie) Isla mogła się "odtopić" ( nowe słowo ), to ta świnia wprosiła się do mnie na noc filmową, na którą podobno ją zaprosiłam. Stara krowa pfff. Poszłyśmy spać o 1 w nocy. Mojej mamy nie ma w domu, a tata jest na wyjeździe w Japonii więc trochę poszalałyśmy.

Kiedy się obudziłam była 8:20. Wstałam z podłogi i kierowałam się do łazienki. Wykąpałam się i... kurwa zapomniałam ubrań! Wyszłam w samym ręczniku. W domu była tylko moja przyjaciółka z kacem leżąca na dywanie, więc wyjście z łazienki w poszukiwaniu outfitu nie było tak bardzo stresujące. Tak, stresuję się takimi rzeczami. Ubrałam się tak:

I po założeniu soczewek i umyciu zębów- poszłam zrobić śniadanko

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

I po założeniu soczewek i umyciu zębów- poszłam zrobić śniadanko. Zrobiłam owsiankę bo ją uwielbiam. Przy przyrządzaniu jedzenia dla mojej debilowatej przyjaciółeczki usłyszałam jęki. Isla się budzi w dość nietypowy sposób ale się już przyzwyczaiłam. Kontynuując- zaczęła sapać i stękać, niczym przy ekhem. 

Zjadłyśmy to co zrobiłam i musiałam czekać na szanowną księżniczkę, bo musiała się ,,zrobić na laskę" . Pisałam z Lev'im, aż tu nagle... napisał mi ktoś na Snapchacie. To był ktoś kogo najmniej się spodziewałam. To była Isla! Ten zasrany ziemniak (bez obrazy ziemniaczki) zamiast robić się na bóstwo, siedziała na taborecie i grała w gry na Snapie. 

Wyszłam do Starbucks'a bez Isli. Niech gówniara se tam siedzi. Przeszłam przez ,,Starbucks'owe drzwi" i zamówiłam kawę. Gdy odebrałam mój napój, udałam się nad ten strumyk, ale tam ktoś był. I nie była to szanowna księżniczka siedząca w mojej toalecie. 


.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.

Hejka, podoba się wam ten rozdział? Dopiero się rozkręcam i jestem pewna że póżniejsze rozdziały będą lepsze niż to. Chciałabym życzyć wszystkiego najlepszego dla mojej przyjaciółki na którą mogę zawsze liczyć i na odwrót- Julkę.

Do zobaczenia za niedługo <333

To tylko on...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz