Dzień 45

10 4 1
                                    

Pasożyt jakiś gonił mnie w tym zamku
Ale zjadł cegłę cienia.
Później byłem w jakiejś restauracji tylko wołowina.
Byłem w posiadłości w posiadłości.
Jakaś syrenka mnie goniła.
Później jakiś czerwony gość mnie gonił ale zrobiłem kung fu gaster i go zrobiłem moim special atakiem.
Cień byłby dumny.
Pozatym odblokowalem tryb nieskończony czy powinienem tam pójść?

Opowieści prosto z VoidOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz