★Taylen★

|V

6.08.2015r.

Weekend. Niezbyt lubię weekendy z powodu braku prawie jakiekolwiek kontaktu z ludźmi. Ale dziś ma do mnie przyjść na noc Alice i Grey. Nie mogę się szczerze doczekać. Okropnie dawno temu widziałam Alice i bardzo za nią tęskniłam. Tata obiecał nam, że zrobi popcorn i kupi nam coś do picia. Zapowiada się zajebisty wieczór.

16²⁰
Patrzę na zegarek i zaczynam już wszystko szykować na przyjście moich gości. Założyłem luźne ubrania i usiadłem na łóżku przeglądając Pinteresta. Z tąd mogę wynieść tyle inspiracji, że potem mogę przesiedzieć cały dzień na robieniu różnych rzeczy. Myślę, że jestem osobą dość kreatywną, jeśli chodzi o tworzenie różnych rzeczy.

Gdy już była godzina 17⁰⁰ usłyszałam dzwonek i od razu pobiegłam do drzwi otworzyć moim przyjaciołom.
-Hej Taylen! Kopę lat!- jako pierwsza weszła Alice i od razu rzuciła mi się na szyję. Przywitałam ją i Grey i razem poszłyśmy do mojego pokoju.
Po kilkunastu minutach rozmowy wszedł mój ojciec z różnymi napojami i jedzeniem. Był najwyraźniej zadowolony, że może widzieć uśmiech na mojej twarzy.
-Dziękuję tato.-wzięłam chrupki i razem zaczęłyśmy je jeść oglądając przy okazji film.
-Co tam w ogóle u ciebie? Słyszałam, że idzie ci coraz lepiej z fotografią.-rozejżała się po pokoju.- I widzę, że to co słyszałam jest prawdą. Jak ty to robisz, Taylen?
-Szczerze. Wystarczy mieć trochę pojęcia o fotografii, kadrach i wybraniu dobrego miejsca do zdjęcia. Niby to wszystko wydaję się proste. Ale takie jedno doskonałe zdjęcie można robić nawet pół godziny.
-Rozumiem. A jak w szkole, nie prześladują cię już?
-Myślę, że już do tego przywykłam i po prostu nie widzę tego jak ktoś mnie obraża.- odwróciłam wzrok.
-Taylen. Mówiłam ci tyle razy. To przemocy, takiej jakiej oni stosują wobec ciebie nie da się przyzwyczaić. Można jedynie unikać, bądź to igronować.-Grey posmutniała i wtuliła się w moje ramię.
-Spokojnie, Grey.-przytuliłam ją i podałam picie.- Napij się. Zaraz pooglądamy coś nowego. I proszę. Chociaż w domu nie chce gadać o tym co się dzieje poza nim. Wiadomo, że nie wszyscy rozumieją co czuje, ale nie zmuszam ich do tego.

Tak minęło około 4 godziny. Z filmu na film, byłyśmy coraz bardziej śpiące i jedyne co chciałyśmy to pójść spać. Więc rozłożyłam łóżko i wszystkie poszłyśmy spać około 1.