Rozdział 72: Przerwana Cisza - Część II

831 84 35
                                    

Zidian był praktycznie czerwony, kiedy Yu ZiYuan wyszła z lochu, trzymając bicz. Nie było jej od wielu godzin. Kiedy podeszła do młodych paniczów i Przywódców sekt, wszyscy wyglądali na zaskoczonych silnym zapachem krwi, dopóki nie dostrzegli Zidiana i plamy krwi na fioletowych szatach. Jiang Cheng gapił się na matkę: — Zabiłaś go?

— Nie, dalej żyje. — zadrwiła Yu ZiYuan. — Prawdopodobnie będzie mógł się za dużo ruszać, ale żyje.

— Jak zły jest ten sekret? — zażądał Nie MingJue.

Jin ZiXuan powiedział ponuro: — Straszny.

Oczy Jiang Chenga pociemniały. — W takim razie zabijmy go. Wtedy możemy posiekać jego ciało na różne kawałki.

Lan WangJi prychnął, wiedząc, skąd wziął się ten pomysł.

— O mój Boże. Mamo, nigdy wcześniej nie widziałem czerwonego Zidiana! — ogłosiła Jiang YanLi, idąc naprzód z Wei WuXianem.

Yu ZiYuan tylko uśmiechnęła się i warknęła: — Więc nie powinien był zadzierać z moją rodziną.

Wei WuXian uśmiechnął się lekko i zwrócił się do Jin ZiXuana. Skinął na chłopca, a Jin ZiXuan niechętnie wstał. Wei WuXian podszedł i szepnął cicho z niepewną miną. Jin ZiXuan wyglądał na zaskoczonego, ale potem uśmiechnął się ciepło, zmierzwił włosy Wei WuXiana: — Oczywiście, jestem z ciebie dumny mądralo.

Wei WuXian prychnął, poprawiając włosy. Jin ZiXuan spojrzał na swoich przyjaciół i uśmiechnął się: — Kiedy go zabijemy?

— Jutro. — odpowiedziała Jiang YanLi, zaskakując tym wszystkich, — Młody Panicz Jin ma ci coś do powiedzenia, A-Cheng, muszę ci coś powiedzieć. I WangJi...

Jiang YanLi spojrzała na Wei WuXiana, który zwiesił głowę: — A-Xian chce ci coś powiedzieć.

— Nie chcę mu nic mówić — burknął Wei WuXian.

— Powiesz mu. — powiedział Jiang FengMian surowo, — Kto jeszcze chcesz, by wiedział, A-Xian?

Wei WuXian poruszył się na nogach, a potem westchnął: — Cóż, jeśli mam poślubić Lan Zhana, to chyba Er-Ge i QingHeng-Jun muszą o tym wiedzieć.

Lan XiChen i Lan HuiLang wyglądali na zdezorientowanych, że miało to coś wspólnego z małżeństwem.

Wei WuXian dodał: — A Nie-xiong i Da-Ge czuliby się zupełnie niezręcznie i odizolowani, gdyby nie wiedzieli, więc oni też. Ale tylko oni! I nikomu nic nie powiem... z wyjątkiem Lan Zhana, bo najwyraźniej wszyscy są przekonani, że muszę coś powiedzieć.

Yu ZiYuan uśmiechnęła się smutno: — FengMian i ja powiemy pozostałym dwóm Lanom i MingJue.

— Mogę powiedzieć HuaiSangowi. — wzruszył ramionami Jin ZiXuan.

— Wspaniale — uśmiechnęła się Jiang YanLi. — A-Xian, może pójdziesz do swojego pokoju. Kiedy Młody Panicz Jin powie swoją część, wyślemy WangJiego.

Wei WuXian westchnął głośno, odwracając się i idąc. Krzyknął do nich: — Aby było jasne, Qing-Jie zmusiła mnie, żebym się na to zgodził!

Patrzyli, jak się oddala, a Jin ZiXuan skinął na wszystkich, aby podeszli bliżej. Potem zaczął: — W porządku, WuXian kazał mi obiecać w Jaskini XuanWu, że nikomu nie powiem, i zachowałem to, ponieważ zapewnił mnie, że Wen Xu tylko go atakował... ale teraz, gdy oboje spojrzeliśmy wstecz, moje oryginalne myśli nie mijały się z prawdą.

Wyglądał na winnego, a Jiang YanLi położyła mu małą dłoń na ramieniu: — Młody Paniczu Jin, wszystko w porządku. A-Xian jest... niestety... bardzo utalentowanym aktorem i kłamcą i potrafi przekonać wielu ludzi.

Brother in Law's || TŁUMACZENIE PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz