° Denki's pov °
Piątek 02:58.Właśnie się obudziłem. Słyszałem krzyki ojca.
Aghh... Która godzina..? Może Shinso nie śpi..
*Sms'y*
Denki: Hej
...
Shinso: Cześć, czemu nie śpisz?
Denki: Nie mogę zasnąć..
Shinso: Co się dzieje? Mam do ciebie przyjść?
Denki: Lepiej nie, jak ktoś cie zobaczy to będzie słabo.
Shinso: I tak przyjdę, zaraz będę.
Denki: Nie musisz, serio..
Shinso: Ale chce.- 10 minut później Shinso był u mnie, wpuściłem go przez okno, i tak nikt by go nie zobaczył, ale ojciec zamknął mnie w pokoju. -
- Shinso przytulił mnie, i usiadł na łóżku -
Hej. Jak się czujes- W tym momencie słychać było odgłos rzucenia jakimś ciężkim przedmiotem, i głośny krzyk, wystraszyłem się więc schowałem głowę w bluzę Shinso. Ten lekko dotknął moich włosów i popatrzył na mnie. Zacząłem płakać, nawet nie kontrolując tego. Mój przyjaciel widocznie to zauważył, złapał mnie za ręce i zaczął płakać ze mną. - Czemu płaczesz? - Spytałem.
- Kiedy płaczesz ty, to i ja. Przykro mi widzieć cie w takim stanie. - No tak, w sumie ma tylko mnie... To trochę przykre, ale w sumie też mile. Jestem jedyną osobą która go lubi.. Dlatego nie mogę go zostawić. Poza tym jest bardzo miły i fajny jeśli się go bardziej pozna. Może i wygląda na mało pogodnego i bezuczuciowego ale taki nie jest.- Po 2 godzinach niemiłe odgłosy, krzyki i hałasy ustały, a Shinso wrócił do domu. Przez cały czas myślałem o tym, jak dotknął moich włosów... Chyba nigdy ich nie umyje! Kiedy usłyszałem dźwięki przekręcanego w drzwiach klucza, udałem że śpię. Po chwili usłyszałem jakieś mamrotanie pod nosem, to mój ojciec. Ledwo co wytrzymałem i nie otworzyłem oczu. Kiedy zamknął drzwi usłyszałem powiadomienie. Na telefonie zobaczyłem wiadomość od Pana Aizawy, wysłał coś na naszą grupę klasową:.
*Sms'y*
Aizawa: Dzień dobry wszyscy. Szkoła zdecydowała że w poniedziałek pójdziemy do pokoju nauczycielskiego gdzie będziecie musieli zagłosować, do której Klasy Shinso pójdzie, może iść do do nas lub do 1-B. Nie zapomnijcie o tym. Dobranoc.- Każdy odczytał, zgodził się i powiedział dobranoc, a ja tak się cieszyłem, że aż wstałem z łóżka i zacząłem skakać po pokoju. Kiedy usłyszałem:,,Zamkniesz się?!" Szybko wskoczyłem spowrotem na łóżko i zacząłem pisać do całego Bakusquadu:
HEJ!!! (* to @ jak coś XD) *AlienQueen *TapeBoi *KiriRock *AngryDoggo
Kiri: Denki jest piąta rano. Wiemy że chcesz spytać czy zagłosujemy na Shinso, ja tak bo chce żebyś był szczęśliwy, Mina też bo chce zobaczyć jak się całujecie, Sero obojętnie a Bakugo mówi że ma w dupie czy będzie go widział na korytarzu czy w klasie więc uznaje to za tak.
Denki: po 1. Mina, zabije cie. Po 2. Skąd wiesz co Bakugo powiedział? Jest nieaktywny i nie odczytał wiadomości od Pana Aizawy.
Mina: Najprawdopodobniej Siedzą teraz razem w łóżku i proboją spać (albo coś innego).
*Bakugo jest aktywny(a)*
MINA ZABIJE CIĘMina: Dobra dobra, idźcie już spać czy coś~.
- Bakugo i Kirishima są nieaktywni(e) -
Przestałem pisać z Bakusquadem i się położyłem. Bardzo zależało mi aby Shinso do nas doszedł, W końcu się przyjaźnimy. Myślę że Grupa niemiałaby nic do Mojego innego przyjaciela, skoro prawie każdy ma jeszcze po jednym.
*Poniedziałek, 7:15*
Shinso's pov:Wstałem, zrobiłem jedzenie i poszedłem do szkoły. Ojciec już tam był, bo miał dzisiaj jakieś wczesne spotkanie. W szkole zobaczyłem strasznie uśmiechniętego Denkiego, pierwszy raz widziałem go aż tak szczęśliwego. Powiedział że będę u niego w klasie, chociaż jeszcze nie zaczęło się głosowanie. W sumie kto chciałby mnie u siebie w klasie? Oprócz Denkiego namawiającego wszystkich w swojej klasie Zobaczyłem Monome, który właśnie szedł w moją stronę. Przywitał mnie i uściskał, na co Denki podszedł do mnie i popatrzył na Neito wzrokiem takim, że aż Ten odszedł obracając się za siebie jeszcze z dwie minuty. Denki przytulił mnie i przeniósł (dosłownie) na rękach pod pokój nauczycielski. Bałem się później ruszyć bo każdy się na nas patrzył, a blondyn tylko z zadowoleniem gapił się na mnie. Po zobaczeniu wyników okazało się że większość z 1-A zagłosowało abym u nich został, a w 1-B chyba 12-15 osób. Wow, nie sądziłem że ktoś chciałby mnie w swojej klasie. Nagle podbiegł do mnie Denki, szybko zaciągnął mnie w bok i pocałował lekko we włosy. Nastała chwilowa niezręczna cisza, jednak po pięciu sekundach zrozumiał co zrobił, zarumienił się i uciekł. Przez chwilę stałem bez ruchu nie wiedząc co się dzieje, kiedy nagle zza pleców usłyszałem znany głos:
,,Mówiłem Ci że coś z tego będzie".
- ,,Ta, wygrałeś."
- Okazało się że za mną stał zawinięty w swój śpiwór Aizawa i trzymający go na rękach (aby się nie przewrócił) Mic. Po paru minutach zaczęli się śmiać i po prostu odeszli. Zaraz też zacząłem się rumienić, bo zrozumiałem Ci zrobił właśnie Denki. Nie wiedziałem jak na to zareagować, czy coś zrobić, pogadać z nim, nie wiem czy zrobił to po przyjacielsku.. Zaraz, taki pocałunek istnieje? Spytam go przez telefon, lepiej mi wychodzą takie rozmowy. Denki zaczął panikować i pobiegł gdzieś obok bakusquadu, kiedy ja stałem nadal w kącie i patrzyłem na wszystko żeby odwrócić swoją uwagę. -
![](https://img.wattpad.com/cover/297674562-288-k813969.jpg)
CZYTASZ
,,More Than Friends." /
Novela JuvenilTo chyba coś więcej niż przyjaźń... To.. Coś silniejszego. To uczucie które obejmuje moje całe ciało. To nie wdzięczność. To nie zrozumienie. To Miłość. Chcę Ci o tym powiedzieć, ale jak.. PRZEKLEŃSTWA‼️ Shipy: Kiribaku Shinkami Erasermic