<4>

3.1K 154 169
                                    

Felix pov

Kiedy wróciłem ze szkoły moich rodziców całe szczęście jeszcze nie było. Dzisiaj był piątek więc kończyłem wcześniej a oni później.

Poszedłem do mojego pokoju i rzuciłem się na łóżko. Zacząłem rozmyślać o dzisiejszym dniu i o chłopaku którego spotkałem.
Dziwiła mnie bardzo ta sytuacja dlatego że w szkole z nikim nie gadałem. Nikt mnie nie lubił przez to że pochodziłem z Australii i posiadałem piegi co w Korei jest dziwne. Może nie tyle co dziwne ale nietypowe. Dlatego tym bardziej dziwiło mnie zachowanie bruneta.

Po godzinie siedzenia i oglądania neflixa usłyszałem dźwięk otwierania drzwi.

Moi rodzice wrócili...

Jako że ja starałem się być dla nich miły poszedłem na dół się z nimi przywitać.

-Cześć-powiedziałem biorąc przy okazji szkolankę wody
-Czemu nie ćwiczyłeś dzisiaj na wf?-burknęła moja mama nawet się ze mną nie witając.

Skąd ona...

-Na dzienniku miałeś wpisane nieprzygotowanie.

Dziennik elektroniczny...kto to kurwa wymyślił.

-Źle się poczułem-skłamałem.
-Ta jasne nie wymyślaj mi tu bajeczek. Nie chciało ci się po prostu, bo jesteś leniem-odezwał się mój tata.
-Nie no serio bolał mnie brzuch strasznie
-Słuchaj smarkaczu-złapał mnie za ramię mój ojciec na co syknąłem starając się wydostać z jego objęć- a tobie co?-Podwinął rękawy mojej bluzy. Już po mnie. Nie miałem bandaża na sobie bo po powrocie do szkoły zdjąłem go żeby mi nie przeszkadzał.
-Co to jest? Tniesz sie? Czy ciebie do końca pojebało? Pewnie atencji szukasz idź sie lepiej wypłacz do pokoju. Albo nie idź sie potnij atencjuszu-powiedział mój ojciec.

Natychmiast pobiegłem do swojego pokoju i zamknąłem się na klucz. Zacząłem płakać jak zwykle. Ale robiłem to cicho żeby nie słyszeli bo potem wyzywali by mnie jeszcze bardziej. Płakałem. Nie. Dusiłem się płaczem nie wydając ani jednego dźwięku. Potrafiłem tak robić..
Zresztą w moim przypadku jest to bardzo przydatna umiejętność.

You saved my life | HyunlixOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz