Felix pov
-JAKIM TRZEBA BYĆ DEBILEM ŻEBY MIEĆ TAKIE SŁABE OCENY!-darła się moja matka.-WEŹ SIĘ WRESZCIE ZA SIEBIE BO JA SIĘ ZA CIEBIE WSTYDZIĆ NIE BĘDĘ!!
Normalnie uwielbiałem takie powroty ze szkoły..
Pobiegłem do swojego pokoju i trzasnąłem drzwiami. Rzuciłem plecak w kąt, usiadłem na ziemi i rozpłakałem się. To umiałem robić najlepiej..
Wreszcie wstałem, otworzyłem małe pudełeczko schowane w jednej z szafek i wyciągnąłem z niego żyletkę. Szybko przyłożyłem ostrze do skóry. Poczułem ból. Ból który uwielbiałem. Zacząłem robić coraz więcej nacięć. Krew zaczęła skapywać na podłogę. Ciąłem się dalej nie mogąc przestać płakać. Tak właśnie wyładowywałem swój cały stres. Pomagało mi to.
Po 15 minutach opadłem z sił. Leżałem teraz na podłodze krwawiąc. Nie miałem siły nawet tego opatrywać. Czułem jak ból rozchodzi się po całym moim ciele. Z jednej strony kochałem to uczucie a z drugiej nienawidziłem.
W końcu stwierdziłem że muszę się ogarnąć. Wstałem i wyjąłem bandaż z szuflady. Dokładnie obwinąłem nim ręce i uda. Ubrałem się w bluzę i dresy i poszedłem spać.
____________________________________
Witam w nowym hyunlixie!!!
Mam nadzieję że się spodoba bo będzie trochę depresyjnie
I napiszcie mi czy chcecie sad czy happy ending bo nie mogę się zdecydowaćMiłego czytania!!!
CZYTASZ
You saved my life | Hyunlix
FanficFelix chciał już wszytko zakończyć, ale wtedy pojawił się on.. TW! sh, ed, attempted suicide