*Miesiąc później*
Hyunjin pov
Przez ostatni miesiąc spędziłem bardzo dużo czasu z Felixem. Staliśmy się przyjaciółmi. Oczywiście nie zawsze było kolorowo, ponieważ chłopakowi nawracały złe stany psychiczne, ale za każdym razem byłem przy nim. Próbowałem powoli i bez pośpiechu wyleczyć Felixa z depresji i zaburzeń odżywiania. Nie jest to proste, lecz idzie mu coraz lepiej. Zapoznałem go też z Bangchanem. Od razu znaleźli wspólny język, bo Chan również był z Australii. Cieszę się że poznałem Felixa.
Felix pov
Podoba mi się Hyunjin...jak zwykle zbyt szybko przywiązuję się do ludzi. Pewnie to przez to że się o mnie troszczy i o mnie dba. Podobał mi się w cholerę. Nie mówiłem mu nic o tym bo boje się odrzucenia. Nie wyobrażam sobie życia bez Hyunjina. Ale nie mogłem już w sobie tłumić tych wszystkich motylków w brzuchu, tych wszystkich zmyślonych scenariuszy przed spaniem. Chciałem by w końcu był mój, więc wpadłem na pewien pomysł. Wybrałem odpowiedni numer i zadzwoniłem.
-Felix?
-O hej Chan słuchaj bo mam sprawę
-No co się stało?
-Bo jakby to powiedzieć...chyba podoba mi się Hyunjin..
-Ouu rozumiem, nie wiesz co masz robić?
-No nie do końca..
-Dobra słuchaj, nie wiem czy on coś do ciebie czuję ponieważ on nie lubi gadać na takie tematy więc nic by mi raczej nie powiedział
-Mhm rozumiem
-Ale jeżeli chcesz mu o tym powiedzieć to zabierz go w jakieś ładne miejsce i wtedy to zrób, on uwielbia takie małe gesty
-Okej Channie dziękuję za radę, tylko nic mu nie mów proszę
-Pewnie że nic nie powiem, powodzenia młody!Muszę przygotować randkę...zajebiście
___________________________
Hejka, przepraszam że tak rzadko wstawiam rozdzialy ale nie mam za bardzo jak. Mam nadzieje że książka wam pasuje
Miłego czytania!!!!
CZYTASZ
You saved my life | Hyunlix
FanfictionFelix chciał już wszytko zakończyć, ale wtedy pojawił się on.. TW! sh, ed, attempted suicide