Felix pov
To dzisiaj. Dzisiaj skończy się moje cierpienie.
Wyszykowałam się normalnie jak do szkoły i wyszedłem z domu. Lecz nie poszedłem na przystanek. Założyłem słuchawki i pokierowałem się na most blisko mojego domu. Słuchałem swoich ulubionych piosenek. Prawdopodobnie po raz ostatni..
Gdy byłem na miejscu podszedłem do barierki i spojrzałem w dół na rwącą rzekę. Uśmiechnąłem się pod nosem. Schowałem słuchawki i przełożyłem jedną nogę przez barierkę a następnie drugą. Teraz stałem po drugiej stronie barierki opierając się końcówkami pięt o most i trzymając się zimnych belek.
-Nikomu już nie będę przeszkadzał. Moi rodzice zostaną uwolnieni z ciężaru wychowywania mnie. Nie będą musieli przejmować się moimi ocenami i będą mogli się skupić na swojej ukochanej pracy. W szkole moje miejsce zajmie ktoś kto pewnie będzie lepszy ode mnie. Moja klasa nie będzie musiała użerać się ze mną na wf i na każdej lekcji. Przestanę obwiniać siebie o wszytko. Nie będę miał jak robić sobie krzywdy a następnie mieć wyrzuty sumienia. Nie będę musiał liczyć tych jebanych kalorii. W ogóle nie będę musiał jeść i obrzydzać wszystkich moim wyglądam. Będę wolny..-powiedziałem do siebie i już miałem skoczyć. Już miałem to wszystko przerwać i zakończyć raz na zawsze. Kiedy ktoś wciągną mnie z powrotem na most.
-Hyunjin?..-wyszeptałem.
CZYTASZ
You saved my life | Hyunlix
FanficFelix chciał już wszytko zakończyć, ale wtedy pojawił się on.. TW! sh, ed, attempted suicide