On Decyduje ..

2K 83 10
                                    


Severus po wysłuchaniu mojej historyjki z wczoraj kazał mi siedzieć na kanapie albo leżeć ale się nie ruszać , widziałem że był wściekły , się mu nie dziwiłem , też byłem wczoraj albo raczej bardziej wystraszony , ale teraz pozostało zażenowanie i smutek , tracąc Rona tracił Mione .

Ale widziałem że Severus jest Dumny z Dracona , widział to w jego oczach , nie dość że uratował mnie to się zaopiekował . Duma go rozpierała Harry wiedział że Dracon to jego chrześniak ....

Nie wiem ile tak czekałem nie liczyłem i szczerze mnie to nie obchodziło , zdjąłem  szatę i buty , zostając w samych obcisłych spodniach i przylegającej białej koszuli z rozwiązanym krawatem na szyi , jedną rękę dałem pod głowę a drugą położyłem swobodnie na brzuch .

Obudziłem się z uczuciem że ktoś nade mną stoi i czeka ? Obserwuje ?

Otworzyłem leniwie oczy , Severus stał nade mną i patrzał jakoś tak inaczej , dopiero po chwili  zauważyłem że moja koszula jest do połowy rozpięta , odsłaniając jedną połowę mojej klatki piersiowej , spodnie o kilka centymetrów zjechały w duł , cały czerwony szybko wstałem poprawiłem swoje ubrania i czerwony jak burak popatrzałem na nauczyciela .

- przepraszam musiałem zasnąć 

Severus dalej patrzał się na mnie tym wzrokiem , czułem się jak pod lupą .

- nic się nie stało mam dla ciebie dobre wieści 

Popatrzałem na niego zdziwiony , dobre wieści .

- nie musisz mieszkać w wieży 

Chyba ogłuchłem to mam mieszkać w wrzeszczącej chacie ?

- przepraszam to gdzie mam mieszkać , przecież to mój dom 

Severus usiadł na kanapie zapraszając na nią Harrego , gdy usiadłem , wyprostował się sam .

- zgłosiłem wszytko Albusowi , Draco potwierdził trochę po manipulowałem i mieszkasz ze mną  za godzinę pojawią się nowe drzwi i w nich pojawią się twoje rzeczy .

I co ja mam mu powiedzieć .

- ja dziękuje ale będę ci przeszkadzał Sev co innego spędzać ze mną dwie trzy godziny a co innego dzień i noc 

- noc ?

- uwierz mi nie jestem cichy w łóżku 

Severus to hmmmm inaczej zrozumiał niż powinien .

- NIE SEV TO NIE TO !!!!!

Wydarłem się ...

- chodzi mi o to że mam koszmary i krzyczę , boże Sev o czym ty myślisz , ja się nigdy nie całowałem a o sexsie nie wspomnę .

Severus wydawał się usatysfakcjonowany i chyba szczęśliwy  takom odpowiedzią .

- dobrze na koszmary coś zaradzimy na razie trzeba pomyśleć jaki chcesz kolor ścian na pewno czerwony 

-  chciał bym granatowy i czarny 

Sev popatrzał się na mnie jak na wariata , zaśmiałem się to był rzadki widok taka twarz u nietoperza ...

- czarny zawsze mnie uspokoił , czarny jest dla mnie kolorem bezpieczeństwa gdy wujek zamykał mnie w komórce było ciemno i wiedziałem że jestem bezpieczny że na razie nie przyjdzie .... A granatowy hmm chyba tylko po to by pokój nie był cały czarny 

- jak zawsze złoty chłopiec zakasuje publikę 

Popatrzyłem na niego czule .

- ciesze się że jesteś moją publikom 

- oj cicho być już bachorze 

Tak to będzie ciekawy ostatni rok , ostatni przy nim , ale czemu serce bolało i wyrywało się z piersi głośno skamlając .

Związani SnarryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz