Severus ....
Był już 2 Sierpnia a go dalej nie było piłem kawę i zamartwiałem się czy coś mu się nie stało , usłyszałem klucz w zamku zerwałem się z krzesła , Harry wyglądał jak Harry tylko oczy były lekko podkrążone .
- witaj Severusie
- witaj ...
Ominął mnie napił się wody .
- położę się spać mało spałem ostatnio
Mało spał ....
- Harry....
- Dobranoc Severusie
Pocałował mnie w policzek i ruszył w kierunku sypialni a ja stałem jak kołem ... I co ja mam zrobić ... Zabrakło mi słów bałem się tego że Harry zachowuje się tak jakby nic się nie stało jakby nic złego nie miało miejsca ...
Obok mnie pojawił się Zgredek .
- Zgredek ma list dla Pana Snejp od Pana Malfoja
Zabrałem list .
- dziękuje Zgredku
Skrzat zniknął a ja otworzyłem list ..
Severusie ...
Harry przez te dni przebywał w naszej rezydencji jedynie Draco wchodził do jego pokoju , ale jak wychodził był załamany , nie wiem co się stało i nie chce wiedzieć ale ....
Gdy dziś wracał do domu Draco przyniósł do jego pokoju dużo eliksirów , nie wiem do czego one mu były potrzebne ale moge się tylko domyślać i ty też ... Draco siedzi załamany w salonie z nikim nie rozmawia ... Załatw to Severusie bo cierpi na tym mój syn ...
L.M.
Harry...
Leżałem na łóżku ale sen nie nadchodził , przytuliłem kołdrę szukając w niej pocieszenia , czułem się samotny , przez te noce brakowało mi tego ciała tego ciepłego , ale nie mogłem wrócić , serce bolało może to był błaha problem a on się fohał jak nastolatka ale ..... Ehh szkoda nawet o tym myśleć tym bardziej wiedząc co z nim jest nie tak i dlaczego tak reaguje ....
Materac się ugiął usiadł przy mnie , dotknął mojego biodra lekko je głaskając ...
- Harry wybacz mi , nie wiem co mam powiedzieć , nie mam pomysłu , wiem popełniłem błąd zapomniałem , wybacz Harry
Słuchałem go z spokojem ...
- przepraszam że nie wróciłem do domu
Zaczął głaskać mnie po plecach .
- nie masz za co przepraszać miałeś do tego prawa Harry ..
Odwróciłem się do niego przodem , jego ręka przeniosła się na moja głowę i zaczął głaskając mnie po włosach , ten dotyk , niby tylko kilka dni ale tak bardzo za nim tęsknił ...
- Severusie ...
- co się stało Harry ....
I jak ja mam mu to powiedzieć , stchórzyłem ...
- przytul mnie tęskniłem ....
- ohh Harry ....
Położył się przy mnie obejmując mnie ciasno ale po chwili się odsunął z przerażeniem na twarzy , musiał poczuć to ...
- Severusie ja ..... ja ... spodziewam się dziecka ....
Cisa tylko patrzał na mnie to na brzuch ..
- ja nie wiem jak to się stało , Draco przeczytał w jakiejś księdze że praktycznie to jest niemożliwe ...
Dalej cisza ...
- boje się ono szybko rośnie
Podniosłem koszule do góry ukazując już wystający brzuszek ...
- boje się czuje już malutkie ruchy ..
Spojrzałem na niego był blady ... blady i blady ....
- Seve.....
On wstał i i wyszedł , tak po prostu zostawił mnie w sypialni załamanego odrzuconego zapłakanego .... Dotknąłem swojego brzuszka ..
- zostawił nas ...
Wstałem zacząłem pakować rzeczy nie miałem zamiaru tu zostać , nie teraz , nie po tym jak mnie zostawił jak nas zostawił ...
Gdy już chciałem wyjść z sypialni on wpadł do niej Severus .
- co ty robisz
- odchodzę ...
Chciałem go ominąć ale on rzucił mnie delikatnie na łóżko i klęknął pomiędzy moje nogi .
- nigdzie nie idziesz , kocham cie nie pozwolę ci odjeść
- wyszedłeś bez słowa , zostawiłeś mnie ...
- przepraszam emocje nawet ja je posiadam
Pokazał mi eliksiry i księgi .
- to ?
- musimy dostarczyć ci dużo witamin a to książki o byciu mamą i tatą
- mamą .....
Zamurowało mnie totalnie , mama.....
- kochanie nie oszukujmy się w tym domu ty rządzisz
Spojrzał na mój brzuch .
- i rodzisz ...
- SEV !!!
- juz już kochanie nie denerwuj się
Tulił mnie do swojego ogromnego torsu , czułem się teraz spełniony , cała złość pusta i smutek odeszła została tylko miłość ...
Severus ...
Będę ojcem ... Ja ojcem ... patrzałem na mojego aniołka który spał w moich ramionach , los podarował mu tak wiele .....
Czym sobie zasłużył na tak wiele dobrego które ten chłopak mu oferował dawał od siebie ... Pocałowałem go w czoło ..
- kocham cię aniołku ..
Zaśmiałem się cichutko by nie zbudzić Harrego .
- kocham was aniołki ...