Harry już zadomowił się w komnatach Snejpa o dziwo bardzo szybko a Severus mu w tym bardzo pomagał , zmienił dla niego kolor ścian w sypialni , pomógł poukładać meble książki , chciał mu też pomóc z ubraniami ale Harry cały zawstydzony powiedział że z tym sobie poradzi . Ogólne mieszkanie z nim było super , mogłem z nim porozmawiać o wszystkim , wyżalić się mu a nawet mogłem poszukać u niego wiedzy lub pomocy . Bardzo to było i jest miłe ..
Czasem nawet Draco go odwiedzał i wyrywał go do Hodsom ( tak się nazywa ta wioska ? ) albo zapraszał do swoich komnat i piliśmy . Raz zdarzyło się tak że napisali list do Severusa że zostanę na noc u Draco bo nie jestem w stanie wrócić do komnat .
Nie minęło 10 minut jak w drzwiach komnat Draco stałą Severus , zabrał Harrego na ręce i zaniósł go do ich komnat , mocno przyciskając do swojej klatki piersiowej , jakbym miał mu zaraz uciec . Pamiętał tą noc ale bał się o niej mówić na głos , wolał poczeka aż Severus zrobi pierwszy krok ..
Położył go na łóżku i patrząc w moje oczy ..
- nie życzę sobie byś sypiał u Draco lub innego faceta albo kobiety masz zawsze wracać na noc tu
- ale to tylko Draco
- Draco to mężczyzna któremu się podobasz
- Sev przesadzasz a poza tym ja też mam prawo się z kimś spotykać
Było mi w tedy trochę smutno bo mimo wszytko też zasługiwałem na miłość .
- ja chce się zakochać chce być kochany , chce chodzić na randki schadzki dostawać i dawać prezenty , ja chce poznać to uczucie
Severus słuchał mnie bardzo uważnie , potem pogłaskał mnie po policzku .
- ja mogę być tym kimś mogę pokazać ci co to znaczy być kochanym mogę dawać ci prezenty nie jesteś już moim uczniem więc mogę zapraszać cię nawet na randki jak ci na tym zależy
Słuchałem go ale mój zamglony wzrok , byłem bardzo zmęczony moje oczy się zamykały .
- jutro będziesz tego nie pamiętał ale wrócimy do tego tematu Harry , teraz śpij
Zanim zasnułem poczułem jego ciepłe usta na swoich potem była już ciemność .....
Rano gdy tylko się obudziłem zabrałem krótkie spodenki i chudą zieloną koszulkę . Stałem pod prysznicem w ciemności , nawet nie zapaliłem światła moje oczy tak bolały jakby ktoś kuł je szpilką ....
Stałem w samych króciutkich spodenkach przed lustrem i suszyłem ręcznikiem mokre włosy , poczułem powiew powietrza aż jęknąłem z niezadowolenia ale potem zobaczyłem światło popatrzałem w stronę drzwi , stał tam Severus w czarnej koszuli i ciemnych jensach ..
Zasłoniłem lekko moją klatkę piersiową ręcznikiem i speszony patrzałem wszędzie tylko nie na niego .
- cześć
- witam czemu kąpiesz się po ciemku ?
- moje oczy ... bolą
Chwile staliśmy w milczeniu , czułem jego wzrok na swoim ciele poczerwieniałem na zawołanie jeszcze bardziej spuściłem głowę i szukałem koszulki wzrokiem , zobaczyłem ją na pralce zrobiłem w jej stronę tylko dwa kroki tylko tyle udało mi się zrobić zanim zostałem podniesiony na rękach i zaniesiony przez Severusa do jego gabinetu , czułem bijące od niego ciepło aż moja skóra paliła , posadził mnie na swoim biurku mówiąc bym poczekał i poszedł ..
Zasłoniłem się szczelnie ręcznikiem i czekałem , po chwili wrócił Severus z buteleczką .
- wypij pomoże
Wypiłem zawartość buteleczki i oddałem puste naczynie Severusowi , chciałem odejść gdy już podziękowałem .
Severus podniósł rękę i starł kropelkę eliksiru z moich ust i oblizał ją językiem .
- powinno ci pomóc za parę sekund
- dziękuje S..Sev
I zniknąłem w łazience ubrałem koszulkę i uciekłem do pokoju przed jego wzrokiem , moje serce biło jak szalone , moje ciało zrobiło się gorące , a usta domagały się pocałunku gryzienia .....
- co się ze mną dzieje ....
Szeptałem sam do siebie ....