06

15 1 0
                                    

pov: Caleb
Byłem w LA miałem zamiar wpaść do Millie, u której była właśnie Sadie. Zadzwoniłem do Sadie ponieważ to z nią miałem lepsze relacje.

C: hej Sadie
S: o hej Caleb, co tam u ciebie
C: dobrze nawet, widziałem, ze jesteś w LA u Millie, macie ochotę się spotkać ?
S: z nieba mi spadłeś, do Millie przyjechał Finn, lepiej zostawić tych zakochanych razem.
C: czy Finn właśnie wyznał milosc Millie ?
S: Caleb ja wiem, że on ją kocha, ale czy ty coś wiesz o czym ja nie wiem ? czy on ją crushuje ?
C: nawet nie wiesz jak bardzo, a Millie czuje coś do finna ?
S: oj ona się nawet tym Jacobem jakoś bardzo nie przejęła, a gdy Finn do niej napisał była taka szczesliwa, widać, że jej zależy poza tym mówiła mi to.
C: OMGG musimy jakiś plan wymyślić
S: koniecznie
C: może weź finna na bok i powiedz żeby wyznał Millie to co czuje, bo wiesz że jej zależy na nim bardzo, wtedy przyjedź do mnie do hotelu, my coś porobimy, a oni będą sami hahahah
S: pasuje mi :) tylko daj mi trochę czasu
C: okej to może ja przyjadę po ciebie, a ty w tym czasie wykonasz swoje zadanie ?
S: No dobra

Pov: Sadie

S: hej finn mogę cię prosić na chwilę do pokoju millie ?
F: emm pewnie
S: ja nie chce tutaj wygadywać sekretów przyjaciółki, ale po prostu wiedz, że jej zależy i zrób coś z tym, nie pożałujesz. Zaufaj mi.

Wyszliśmy z pokoju i powiedziałam przyjaciółce, że jadę się spotkać z Caleb'em bo jest w okolicy, a później najwyżej spotkamy się całą 4.

Pov: millie
To wszystko było takie dziwne. Po co Sadie wzięła finna do pokoju ? Czemu nagle sobie wyjeżdża ? Ahh

Pov: Finn
Czy mam rozumieć, że Sadie powiedziała mi o tym co czuje do mnie Mills ? Gdy tylko dziewczyna wyszła postanowiłem podjąć się wyzwaniu, zaufałem dziewczynie i uwierzyłem w siebie.
F: chciałbym ci coś ważnego powiedzieć.
M: tak ?
F: może usiądźmy na kanapie ?
M: pewnie, siadajmy
F: a więc chciałem ci powiedzieć Millie, że od kąd cie zobaczyłem nie mogę przestać o tobie myśleć, cały czas chodzisz mi po głowie i w moich myślach jest tylko millie i millie. Cholernie mi na tobie zależy i moim marzeniem jest po prostu to by nazwać się twoim - ah nie ważne, zrobiłem z siebie idiotę sam sobie przerwałem i wypowiedziałem wszystkie moje myśli na raz.
M: twoim marzeniem jest to by nazwać się moim ?
F: chcesz dalej słuchać tego ?
M: chce
F: chłopakiem - powiedziałem bardzo cicho
M: twoim marzeniem jest nazwać się moim chłopakiem ?
F: ugh boze przepraszam
Millie nic nie powiedziała tylko po prostu złączyła nasze usta w pocałunku, namiętnym pocałunku.

every story starts somewhere Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz