Szczera rozmowa i nie tylko .

611 37 0
                                    


Są wakacje , te kilka miesięcy minęły za szybko , poznał mocno Severusa z tej dobrej jak i ten zimnej strony , ale Harrego to nie przestraszyło a bardziej się jeszcze nim zauroczył ..

Dziś ucznie rozjeżdżali do domów , Harry chciał pożegnać się jeszcze z Lili ale gdy stał w progu pustego korytarza jego serce zamarło .

Severus przyciskał do ściany Lili która z spokojem na twarzy patrzała na niego .

- Lili wiesz że ...

- Severusie nie obchodzi mnie to ja go kocham 

- też cie kocham i chce dla ciebie dobrze 

W tym momencie moje serce pękło , każdą nadzieja na chodź odrobiny miłości lub sympatii przepadła , bo wiedziałem że nie będę mógł patrzeć na ich szczęście i to już nawet nie chodziło o to że się nie urodzi tylko o to że on pokochał tego dupka , ich wieczorne rozmowy te przytulania na do widzenia ukradkowe spojrzenia niby przypadkowe dotknięcia ....

Stałem i patrzałem musiałem się odezwać albo uciec ..

- Panie Snejp 

Moje oczy już nie pokazywały żadnej emocji nic czystą pustkę . Severus odskoczył od Lili jak oparzony a jego twarz zrobiła się czerwona , chyba pierwszy raz ją takom widział , to był kolejny cios oni nie ważne co by robili Severus nigdy by tak nie wyglądał nigdy by się tak przed nim odsłonił ....

- Har....

- Chciałem Pana tylko poinformować że te wakacje spędzi z Gagridem , niestety pewna spraw mnie wzywa .

On chciał coś jeszcze powiedzieć widziałem to .

- Panno Evans życzę miłych wakacji i może do zobaczenia teraz niestety muszę was opuścić by się spakować 

Uciekłem , jak tchórz uciekłem ze złamanym sercem i podkulonym ogonem i wiedzą że miłość do jego matki była większa niż do niego i czego on się spodziewał , przecież to wiedział czuł to ... Zawsze to wiedział że on ją kocha , w momencie jak dostał jego wspomnienie wiedział to 

Wszedłem do gabinetu by się spakować , zapomnieć cokolwiek ... Ale jak zawsze coś musi iść nie tak do jego komnat wleciał on jak chmura gradowa , na pewno ma pretensje że jakim prawem ma spędzać czas z gajowym ....

- Panie Sn....

Naparł mocno na moje ciało całując moje usta i zaborczo trzymając moje ręce za plecami a drugą rękom głaskał mój policzek ..

- Harry to nie było tak jak myślisz 

- a co ja moge myśleć 

Powiedziałem już bez sił on miał za mocny wpływ na mnie ...

- że chce by Lili ze mną była , ale to nie tak chodziło o Jamesa nie chce żeby ją skrzywdził 

Wiozłem głęboki oddech muszę z nim porozmawiać ....

- Sev chodź usiądziemy musimy porozmawiać , nie wiem ile czasu mi zostało a chce byś wiedział 

Usiedliśmy przed kominkiem podałem mu kubek z trunkiem i sam sobie nalałem , to będzie ciężka rozmowa , ja się jej bałem ale widziałem że on też , bał się tego co miałem do powiedzenia co chciałem mu powiedzieć ... Rozsiadłem się w fotelu i patrzałem na Severusa ..

- to nie jest mój czas Severusie mój czas nadejdzie za jakieś 5 lub 6 lat tak myślę ...

- o czym ty mówisz 

- Sev ohhh ja się jeszcze nie urodziłem 

- co ty mów...

Jego oczy zrobiły się jeszcze bardziej czarne jeśli to w ogóle możliwe .

- ty ....

- jestem synem Jamsa i Lili Potter 

- ale ty odejmowałeś mu ....

- mów co chcesz ale on jest dupkiem i mimo że jest moim ojcem doskonale to wiem .

Severus siedział i patrzał tempo na mnie , wstałem uklęknąłem przed nim położyłem ręce na jego kolanach .

- w moich czasach byłeś okropny ale skrycie się w tobie kochałem , bałem ci się to powiedzieć bo nienawidziłeś mnie za to że jestem jego synem , teraz trafiłem tu i moje uczucia stały się tylko silniejsze , kocham cię , boje się że się obudzę i nie będzie ciebie obok 

Poczułem jego silne dłonie na moich policzkach i uniósł moją twarz do góry .

- Harry ja ciebie też pokochałem 

Złączyliśmy swoje usta ja dalej klęczałem po między jego nogami na brzuchu czułem jego członka jak pobudzał się do życia . Oderwałem się od jego ust uśmiechnąłem się cwaniacko i zacząłem rozpinać jego spodnie . Wyciągnąłem go z bielizny i spojrzałem na swojego kochanka oblizałem usta i pocałowałem jego członka w czubek , pochłaniając każdy jego dźwięk który wydobywał się z jego ust .

- Harry. ....

Z każdą sekundom coraz głębiej pochłaniałem jego męskość , smakowałem go kosztowałem i starałem zapamiętać się wszytko jednocześnie moja chęć by sprawić mu jak najwięcej przyjemności .

- Harry ja zaraz ...

Czułem to ale nie przestawałem gdy czułem jak dochodzi wiozłem go jak najwięcej w swoje usta i starając się połknąć jak najwięcej ...

Gdy byłem pewny że wszytko przełknąłem jeszcze trochę gryzłem go i lizałem jakby w ten sposób chciałem mu przekazać swoje uczucia . Spojrzałem na niego jego oczy wyrażały tyle miłości i pożądania aż dostałem gęsiej .

- kocham cię 

- też cię kocham 

Severus pomógł mi wstać i położył na kanapie delikatnie dotykając moją twarz .

- nie pozwolę ci odejść 

- wiem 

- chce sprawić byś bym tylko mój 

- wiem 

- chce byś zamieszkał ze mną 

- ja też Sev ja też 

Kolejne pocałunki były jak miód tak słodkie ale zaborcze które nosiły nie tylko obietnice ale jakby jakąś umowę że to się nie skończy a kolejne słowa Severusa tylko to potwierdziły .

- znajdę sposób byś tu został nie pozwolę ci odejść nie teraz jak cię w końcu mam 

Wiedziałem że mówi prawdę , cały czerwony skryłem głowę w jego szyje by chodź trochę ukryć rumieńce ale nie udało mi się bo on wiedział doskonale czemu się ukryłem przytulił mnie mocno , jego dłonie błądziły po moim ciele delikatnie i nie śpiesznie mnie rozbierając . Całował mój obojczyk lekko go gryząc .

- jesteś mój ...

To nie było pytanie .

- byłem jestem i będę Severusie 

Uśmiechnął się do mnie ciepło a moje serce tańczyło wokół tego uczucia ciepła .

- kocham cię 


Poznaliśmy się w innym czasie SnarryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz