FukuMori

110 5 23
                                    

Zgadnijcie kto w końcu wziął się do roboty. Tak to ja. Sukces nie do pobicia.

Jednak tytuł mówi wszystko więc zapraszam.

Zacznijmy od tego, że oboje ze sobą współpracowali. W większości nie ze swojej woli. Natsume shiper i nie wmowicie mi, że nie. Jak zawsze będę się bardziej opierać na ich reakcji fanonicznej.

Zostali do siebie przydzieleni w podobny sposób jak Dazai i Chuuya. Z tym wyjątkiem, że zadaniem Fukuzawy było pomóc Mori'emu. Raczej w mandze nie ma więcej ich momentów z przeszłości chodź mogę się mylić bo w samym anime pokazane jest to w 3 sezonie. Chyba jeszcze wtedy Mori nie był w Mafii, bo skoro Natsume ich połączył do drużyny to raczej nie.

Ich relacja jest bardzo podobna do soukoku. Jeśli by się dobrze przyjrzeć ich fanoniczna i canoniczna relacja niewiele się różni przynajmniej w sprawie dogadywania się. Taka spokojniejsza wersja soukoku i shin soukoku. Jedna z rzeczy, dzięki której się łączą to to, że zostali przydzieleni do siebie przez swoich mentorów.

Tutaj taka rozpiska bo why not:

Natsume ---> Fukuzawa + Mori
Mori ----> Chuuya + Dazai
Dazai ----> Atsushi + Akutagawa

Wszyscy praktycznie stąd nie chcieli z początku ze sobą współpracować. Po pewnym czasie jednak znaleźli wspólny język.

Fukuzawa i Mori jednak mimo niechęci do współpracy raczej szybko się dogadali. W samym Dead Apple czy w momencie kiedy mamy ukazaną ich przeszłość (3 sezon) bardzo dobrze to widać.

Może gdyby Mori w jakiś sposób przestał manipulować, traumatyzować wszystkich wokół to może ich relacja utrzymała by się nawet po rozdzieleniu się. Obstawiam, że ten traumatyzacyjny łańcuch ciągnie się już od dawna. Sam moment kiedy Mori zabija dawnego szefa świadczy nie tylko o tym, że po prostu chciał przejść całą organizację. Jego oczy miały podobny wyraz jak oczy Dazaia tylko bardziej puste. Tak zwana Generacyjna traumatyzacja.

Jak wiemy Fukuzawa uwielbia koty. Zgaduje że za czasów kiedy ze sobą współpracowali dał Mori'emu takiego kotka by się nim zaopiekował. Z czasem nauczył się jak to robić, a sam zwierzak polubił go. Nie muszę wspominać że większość rzeczy dla tych pupili było kupione karty młodszego z nich.

Na pewno w przeszłości były sytuacje które wymagały ratowania się nawzajem nawet jeśli druga osoba tego nie chciała. Prawdopodobnie występowały też sytuacje bardzo niezręczne.

Elise o wiele bardziej lubi Fukuzawę. Nie oszukujmy się przy nim czuje się po prostu dobrze tak jakby miała prawdziwego rodzica. Dlatego też woli iść z nim na zakupy bo ten nie będzie kupował jej rzeczy których nie lubi (oczywiście z karty Mori'ego). Wyobrażam sobie sytuację kiedy to Fukuzawa poznaje Elise, a ta od razu przyznaje, że o wiele bardziej lubi jego. To mi przypomniało tą scenę z wan kiedy Hirotsu przebrał się za Mori'ego. Mina bezcenna.



I to raczej tyle. Trzeba było wyciągnąć ja jakieś wnioski z tego co oglądałam. Dlatego też trochę mi to zajęło.

Mam nadzieję że się podobało i czekam na propozycje :D

W ogóle to bardzo podoba mi się ten art

W ogóle to bardzo podoba mi się ten art

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Idealny do tego rozdziału.

Jak moim zdaniem wyglądają shipy | Bungou Stray Dogs i inne Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz