Rozdział 8

24 2 0
                                    

Puchaty Ogon patrzyła jak Cytrusowa Łapa odchodzi.
-Czego ja się spodziewałam. - miauknęła zawiedziona.
-Puchaty Ogonie? Co się stało?
Podszedł do niej Gawronie Pióro.
-Cytrusowa Łapa i Nocna Sadzawka cały czas się kłucą - Spojrzała w niebo.
-Ty nie możesz nic zrobić, to oni muszą się pogodzić.
-Kiedy ja chcę pomóc.
Zobaczyła Nocną Sadzawkę wchodzącą do obozu.
-Nocna Sadzawko, czekaj! - podbiegła do niej
-Nie mam czasu - szybko odpowiedziała i odeszła
-Co jej się stało? - pomyślała
-Mówiłem, nic nie możesz zrobić - skomentował Gawronie Pióro.

-Na zgromadzenie pójdą... - zaczął wymieniać Lśniąca Gwiazda
-Kompletnie zapomniałam że dzisiaj jest pełnia!  - krzyknęła w myślach Puchaty Ogon.
...i Puchaty Ogon. - Liśniąca Gwiazda skończył
-Też idę, świetnie! - Podbiegła do grupy kotów i ruszyli.

Usiadła gdzieś z boku. Usiadł obok niej czarny kocur z Klanu Jaskiń.
-To ty byłeś wtedy kiedy walczyliśmy o granicę. - miaukneła do kocura.
-Co ci się stało w łapę? - zapytała
-Kiedyś podczas treningu... - urwał
-Rozumiem, nie powinnam pytać. Jak masz na imię?-zapytała kotka.
-Srocza Łapa, a ty?
-Puchaty Ogon. - Odpowiedziała
Rozmawiali przez resztę zgromadzenia. Kotka naprawdę go polubiła.

Gdy zgromadzenie miało się kończyć zauważyła że Nocna Sadzawka gdzieś idzie.
-Co ona robi? Przecież już wracamy. -pomyślała
Puchaty Ogon zaczeła za nią iść.
-Puchaty Ogonie! Nocna Sadzawko! Chodźcie! - Był to Kamienna Pręga.
-Lisie Łajno... - Puchaty Ogon usłyszała Nocną Sadzawkę.
-Ciekawe gdzie szła... -Myślała kremowa kotka podczas drogi powrotnej.

Kiedy Puchaty Ogon się obudziła zauważyła że Nocnej Sadzawki nie ma.
-Gdzie ona znów poszła? -pomyślała lekko zdenerwowana. Była stanie wyczuć że wyszła przed chwilą.
-Może będzę wstanie ją dogonić! -pomyślała
Wyszła z legowiska wojowników a następnie z obozu.
-Tam jest! Wchodzi na terytorium Klanu Wrzosowisk! - pobiegła do niej
-Nocna Sadzawko! Co ty wyrabiasz! - miauknęła zdenerwowana.
-Co ty robisz! Śledzisz mnie? -Szepneła szylkretowa kotka.
-A żebyś wiedziała! Wracajmy do obozu.
-Masz nikomu nic nie mówić! - Powiedziała zdenerwowana Nocna Sadzawka.
Puchaty Ogon i tak nie miała takiego zamiaru.

Wojownicy- Zniszczona Przepowiednia- Światło w Ciemności- Tom IOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz