!!UWAGA!!
ROZDZIAŁ JEST PO MAŁYM REMAKE, PONIEWAŻ GŁUPIA JA MYŚLAŁAM, ŻE SORIEL TO KANON. ŻEBY BYŁO JASNE, TO TEN SHIP NIE JEST KANONEM, TYLKO JA TAK MYŚLAŁAM.
Ostatnio zaczęłam rozmyślać:
"Czy napewno soriel to kanon?"
Bo coś mi się nie układało.
Weszłam na ut wiki i okazało się, że jednak nie jest.BARDZO PRZEPRASZAM ZA WPROWADZENIE NIEKTÓRYCH W BŁĄD, NA PRZYSZŁOŚĆ BĘDĘ STARAŁA SIĘ PRZED CZYM KOLWIEK CO NAPISZE ZROBIĆ MAŁY RESEARCH.
No więc teraz pora na coś innego, wybrałam akurat soriel, ponieważ jako pierwsze wpadło mi to do głowy xD.
Moja ocena: 8,5/10
Kochana mama koza, oraz leniwy szkielet. Coś pięknego (brzmi jak typowo polska rodzina).Nie mam co za dużo się tu rozpisywać, bo ship sam w sobie jest serio dobry, a historię poznania chyba każdy gracz undertale powinien znać, no ale żeby nie było za krótko to streszcze ją tutaj:
Sans pewnego dnia stwierdził że zapuka sobie w stare drzwi w lesie (chodzi o te kiedy wychodzimy z Ruin), no bo "Nadawają się do żartów z puk, puk". No i tam Sans sobie żartował, nagle usłyszał głos jakiejś kobiety i tak złapali kontakt.
KONIECDam jeszcze tylko obrazek i zmykam coś poczytać.
Miłej nocy/ miłego dnia kochani!Ps. Przepraszam za tak krótki rozdział :(
××××××××××××××××××××××××××××××××
209 słów
CZYTASZ
Oceniam shipy z undertale! [ZAKOŃCZONE/W TRAKCIE EDYCJI]
Fanfiction[UWAGA!!] Ta książka jest w trakcie edycji, ponieważ tbh, zmieniły mi się trochę poglądy co do niektórych shipów. Tak jak mówi tytuł, w tej książce będę oceniać shipy z undertale. Czyli nikomu nie potrzebna do życia moja opinia xD! **Od razu zaznac...