Pov Nowy
Wracałem do domu, dłuższą drogą, musiałem wszystko ułożyć sobie w głowie...
Cieszyłem się na wieść o dziecku, ale nie wiem czy dam radę... kiedyś marzyłem o szczęśliwej rodzinie z Zosią, ale teraz dał bym wiele żebym to z Britney miał dziecko.
nie jestem już z Zosią i puki co nie zamierzam...jestem na prawdę szczęśliwy z Britney, teraz kocham tylko ją...
Pov: Britney
Nowy właśnie przyszedł do domu, ale był jakiś inny....Nieswój...
- cześć kochanie, gdzie byłeś? - Britney
- eeee nigdzie, jestem zmęczony idę spać - Nowy
Dziwne to było... ciekawe co się tam stało.
Cholera znów strasznie biję mi serce.
Nowy zauważył mój niepokój.
-spokojnie kochanie, to nic poważnego... - Nowy.
- przepraszam, że tak zareagowałam...poprostu...strasznie cię kocham... - powiedziala Britney i wtulila się w nowego.
Pov Zosia
Boje się o Nowego, czy sobie poradzi....
Jutro znowu się z nim spotykam
Chcę iść z nim na USG, w końcu to jego dziecko...
Pov Nowy
Nie umiem oswoić się z myślą, że będę ojcem....
Zosia uważa, że dobrze odnajdę się w tej roli, ale sam nie wiem...
I co z Britney kocham ją i nie chce jej skrzywdzić....
Sam nie wiem jak jej to powiedzieć...czy lepiej się nią rozstać żeby jej nie skrzywdzić tak mocno...?
CZYTASZ
Notney - Czytelnicy Decydują!
FanfictionHejka, oto nasz wspólny, zapowiadany watpad. Jest on o shipie Nowego z Britney. Tak, czytelnicy decydują spośród propozycji o dalszych losach czytelników (dopiero od 12 rozdziału). Zachęcamy do przeczytania naszych poprzednich dzieł. Miłego czytania...