Narrator: Chciałabym spierdalać z tego miejsca, ale nie mogę, bo *pije wódę od Venti* bo to moja praca
Ptak: *wyląduje płynnie na głowie Klee*
Klee: *wciąga liścik z nóżki ptaka i czyta je na głos*
Lisa: U Kazuhy? Nie jest dobrze, właśnie jest u lekarza!
Hu Tao: Kaeyi nie ma, zakopałam jego!
Gorou: O czym mam gadać? Dobra.
Flashback z życia Gorou, wiek 8 lat
Gorou: Patrzcie, oto mój zwierzętko! Poznajcie Stefana! *pokazuje krwiożercą fretkę*
Matka: *zawał*
Tata: Niech on sobie pójdzie do domu... *zawał*
Gorou: Ale jest za późno, zaprosiłem jego na nocowanie!
Fretka: *zaczyna gryźć*
Matka: KURWAAA! *spierdala*
Tata: ZOSTAW TO CHUJOWE ZWIERZĘ! *bierze fretkę i zabija jego*
Gorou: Oni byli bardzo mili dla Stefana...
Kequing: *beka.jpg*
Childe: *wreszczy na całe gardło*
W głowie układasz romantyczne plany
Na imprezie tradycyjnie siedzisz z pedałami
Całe moje życie to jebane gej party
Całe moje życie to jebane gej party
Całe moje życie to jebane gej party
Całe moje życie to jebane gej party
Zhongli: what-
Ptak: *gwałtownie hamuje i wpada do herbaty Yae, która siedzi na dachu*
Yae: *przerywa picie herbaty na dachu* co-
Raiden: Co chcesz?
Yae: *wdech*
Yae: ARA *kaszlu* ARA~!
Raiden: *nie kuma o co chodzi Yae* Aha?
Xingqiu: O tak~ Kocham mocno jego~
Chongyun: NIE POWIEM ŻE JEJ KOCHAM! *spierdala*
Venti: *pijany* Patrz, Zhongli, tam jest goły hipopotam...
Ptak: *puszcza list przed Zhonglim i pijanego Venti*
Zhongli: Hm? *podnosi list*
Zhongli: Aether! Tutaj jest pytanie dla ciebie!
Aether: *biega* O jestem. Lumine? Tak, już dawno znalazłem jej.
Zhongli: *puszcza ptaszek i leci do Yae*
*na dachu*
Yae: *rozmawia z Raiden*
Ptaszek: *pokazuje jej liścik*
Yae: NIE! *rumieniec* Przyznam, nie podkochuję w Ayato... *jebnie z dachu*
Raiden: Ona podkochuje się w niego, ale nie chce przyznać *patrzy na czytelników i usmiecha się diabielkso*
Hu Tao: Ok, brzmi spoko. Mam zakopać Yae?
*ptaszek leci w stronę Xingqiu*
Xingqiu (nie umiem pisać ok): Ok brzmi spoko. Wielu osób shipuje mnie z Chogyunem, ale z Ganyu... Pierwsze słyszę.
Hu Tao: Czekam, jak pójdę z mangopijesoczek straszyć ludzi *bierze pod pachą łopatę*
Koniec
Pytania i wyzwanie wolne