Sick - 10

472 14 22
                                    


MH - Ej

HJ - No

MH - Gdzie jest Seungmin?

F - A co on ciebie tak interesuje? 😏

MH - No po prostu się pytam, bo go nie widzę...

Han - Bang chana też nie ma, a o niego się nie pytasz

MH - Bo on poszedł do toalety..

F - Mhmm

*Bang chan wchodzi do salonu*

BC - Ej ogólnie Seungmin się rozchorował 

BC - Ktoś musi z nim zostać, robimy losowanie?

CB - jak chcesz

I.n - Możemy

BC - Okej, to butelkę czy karteczki?

F - KARTECZKI, I JA PISZĘ

BC - Jezus nie krzycz tak

BC - Idź robić te karteczki

*Felix biegnie do swojego pokoju*

BC💭 - Co on kombinuje?

Felix pov:

*W pokoju*

F - Hehehe

Felix robi osiem karteczek, lecz wszystkie są z tym samym imieniem "Lee Minho"

F - Ale ja jestem zajebisty

*Felix wraca do reszty*

F - Wróciłemm

CB - Kto pytał

BC - Paragraf 54: wolność słowa

CB - ...

F - Ale bad

F - I like it

HJ - Dobra zamknąć pizdy i losujcie

F - Ja losuję

Felix losuje, i oczywiście "przez przypadek"  wylosowany jest Minho

MH - Serio..

Han - Nie, na niby

MH - Ja mam się zajmować chorym szczeniakiem, a wy se idziecie do galerii? 

MH - Nie fer

Han - fer, fer

F - Skoro jest szczeniakiem, to czy go umyjesz? 😏

BC - Felix opanuj hormony

MH - No właśnie - mówi lekko czerwony

F - No umyj go

MH - Nie

Han - Tak

MH - Ty też?

Han - Żart XD

Han - Ale przydałoby się, nie mył się wczoraj, bo źle się czuł

MH - No chyba sobie żartujesz

F - ale-

MH - Żadnych ale

F - Nie jesteś moim ojcem.

BC - Felix nie marudź

F - Yes daddy

BC - ...

CB - wtf

HJ - Nie wnikam

F - Nie znacie się na żartach..

BC - Umm, anyways...

BC - Minho idź opiekuj się Seungminem

MH - Czemu ja

F - ILE RAZY TRZEBA CI COŚ POWIEDZIEĆ ŻEBYŚ COŚ ZROZUMIAŁ?

MH - 69 razy

F - Takie 69 to ty będziesz miał z Seungminem.

MH - Coś ty powiedział?

I.n - Co to?

BC - UM...

F - O KURWA SPIERDALAM

BC - FELIX ZABIJĘ CIĘ

HJ - A może już chodźmy?

BC - OK

BC - Dobra Minho, jakby co to pisz

MH - Boże no dobra

MH - On jest w swoim pokoju?

F - Tak

BC - Dobra wychodzimy, kupimy mu jakieś leki

*Wszyscy wychodzą z domu*

MH - No to świetnie, jestem tu sam

MH - Pójdę sprawdzić jak Seungmin się czuje

*Minho idzie do pokoju Seungmina i widzi go leżącego na łóżku z zamkniętymi oczami*

SM - Bangchan daj mi w końcu te leki..

MH - Otwórz oczy a nie

*Seungmin otwiera oczy*

SM - OH

SM - Gdzie jest Bangchan?

MH - Wyszli na miasto

SM - Aha. Miał mi przynieść leki

SM - A ty czemu tu jesteś?

MH - Kazali mi się tobą zaopiekować

MH - I umyć.. - szepcze

SM - Co?

MH - Nic nie mówiłem

SM - Niech ci będzie

SM - Daj mi jakieś leki, bo ja tu zaraz kurwa umrę

MH - Pff, dramatyzujesz

MH - To pójdę po te leki

*Minho wychodzi z pokoju*

Seungmin pov:

(Myśli Seungmina)

Czemu akurat on? Rozchorowałem się siedząc na deszczu, żeby przestać o tym myśleć. A tak właściwie to o NIM. To nie możliwe, że on mi się podoba. Przecież lubię dziewczyny..

A może nie? Może nie lubię dziewczyn? Sam już nie wiem. 

To nie dobrze, że się w nim zakochałem.. A co jak reszta się dowie? A co jak on się dowie? Zrujnuję wszystko..

**************************

Jutro będzie druga część tego rozdziału, bo muszę się uczyć XD 

Ogólnie sorry, że rzadko wrzucam rozdziały, ale ostatnio jakoś zajęta jestem

[Drunk] ~ 2minOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz