Prolog

230 8 0
                                    

  -Co tu się dzieje do świętej macierzy dyskowej!?*-krzyknął Net patrząc z przerażeniem za okno samolotu, na chmury pod nim i obok.
 -Chyba spadamy- odparł Felix z lekkim przerażeniem.
-O nie !!- usłyszeli przed sobą głos jakiejś pani. Nie dane im było spytać co się stało, bo w tym   momencie samolotem wstrząsnęły silne turbulencje.Nika złapała za rękę Neta. Była przerażona   i blada, Net nie wyglądał wcale lepiej, ale jej nie puścił. Felix jako jedyny wyglądał dosyć  normalnie. Po chwili turbulencje ustały.
-Przepraszamy za wszelkie niedogodności, zbliżamy się do celu podróży prosimy zapiąć pasy-odezwał się głos z głośników.

...

***

*Nie pamiętam jak szkło to powiedzenie Neta, ale chyba jakoś tak.




Fnin- oraz Zaginiona ( Zakończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz