Obudziłaś się w jakimś dużym pomieszczeniu że ścianami z metalu, była w nim jakaś dziwna zielona poświata. Jak tylko otworzyłaś oczy dotarła do ciebie fala bólu. Siedzialas na dużym metalowym krześle, próbowałaś się ruszyć, ale byłaś przypięta za nadgarstki, kostki i brzuch. Przed tobą stał Campion.
Chris:
W końcu się ocknęłaś.Ty:
Czego odemnie chcesz?!Chris:
Żebyś cierpiała.Ty:
Ale czemu?!Chris:
Bo jest mi potrzebne twoje promieniowanie.Ty:
To przecież twoje promieniowanie.Chris:
Ja je stworzyłem, ale twoje ciało je zmieniło.Ty:
I co? Nie potrafisz tego odtworzyć?Na twojej twarzy pojawił się żartobliwy uśmieszek.
Chris:
Potrafię, ale i tak potrzebuję do tego ciebie. A torturowanie cię jest o wiele ciekawsze.Ty:
Avengers mnie znajdą i cię załatwią!Chris:
To nie będzie takie łatwe, to miejsce nie przepuszcza promieniowania. Jak inaczej mieliby cię znaleść?Ty:
Jakoś to zrobią i w tedy pożałujesz!Zaczęłaś się szarpać, ale byłaś strasznie obolała i wykończona.
Chris:
To nic nie da.Zaśmiał się i wyszedł, zostawiając cię samą. Bez wachania z tego skorzystałaś, zaczęłaś się jeszcze bardziej szarpać, mając nadzieję że może pasy które cię trzymają trochę się poluzują. Po kilku minutach byłaś tak wyczerpana że zemdlałaś.
W tym czasie w wierzy.
Tony wstał pierwszy, o 8.00. Poszedł do kuchni i zaczął robić śniadanie. Zrobił sobie kanapki. Po 20 minutach przyszedł Steve.
Steve:
Hej Tony, widzałeś Xy?Tony:
Nie, a co?Steve:
Nigdzie jej nie ma.Tony:
Może poszła sobie pobiegać, przecież wiesz że robi to codziennie.Steve:
Może masz rację.Kiedy reszta grupy wstała, Fiury zadzwonił do Tonego.
Fiury:
Hej, Tony.Tony:
Hej.Fiury:
Chciałbym żebyś przedstawił mi tą Dreamer.Tony:
Jasne.Fiury:
Jeszcze ustalimy kiedy.Rozłączył się.
Tony:
Natasha wiesz gdzie Xy, nigdzie jej nie mogę znaleźć?Natasha:
Nie, a co?Tony:
Fiury chce ją poznać, ale nigdzie jej nie ma.Natasha:
Takie znikanie nie jest do niej podobne. Może coś się stało?Tony:
Możesz mieć rację.Tony jeszcze przeszedł po całej wierzy i nigdzie cie nie było (bo jesteś zamknięta przez Chrisa). Poszedł do pracowni w której był Jarvis, sztuczna inteligencja połączona z wierzą.
Tony:
Jarvis wiesz gdzie jest Xy?Jarvis:
O godzinie dwudziestej pierwszej weszła na dach wierzy, ale z niego nie zeszła. Niestety nie mam dostępu do kamer na dachu i nie wiem co się tam dzieje.Tony:
Pójdę i zobaczę.Tony poszedł na dach. Rozejrzał się trochę ale niczego nie znalazł.
Tony:
Musiała jakoś z tąd zejść.Nagle Tonemu przypamniało się że ma przecież prywatne kamery na dach. Poszedł od razu obejrzeć nagrania. Włączył nagranie i zobaczył jak Chris cię porywa.
Tony:
Jasna cholera!Od razu poszedł pokazać wszystkim nagranie.
Steve:
Trzeba jej jakoś pomóc.Bruce:
Może namierzymy jej promieniowanie?Tony:
Dobry pomysł. Jak coś znajdę to dam znać.Każdy poszedł do swoich spraw, ale Peter usiadł tylko na kanapie. Miał zaszklone oczy.
Tony:
Młody wiem że się o nią martwisz, ale znajdziemy ją.Peter:
A jak ten psychol zrobi jej coś poważnego?Tony:
Peter, damy radę. Chodź pomożesz mi, to ją szybciej znajdziemy.Peter:
Ok.Tony z Peterem poszli do pracowni i zaczęli robić oprogramowanie które będzie namierzać twoje promieniowanie. Pracowali nad nim do późna, ale w końcu się udało.
Peter:
I co, działa?Tony:
Powinno mnie powiadomić gdy tylko wykryje nawet najmniejszy ślad jej promieniowania.Peter:
Tony, myślę że powinniśmy się już położyć, musimy być wypoczęci żeby pomóc Xy.Tony:
Masz rację.
CZYTASZ
(Nie)życie w Avengers
حركة (أكشن)Po tragicznym wypadku zyskałaś super moce i umarłaś... Ale na szczęście jakaś siła trzyma cię jeszcze częściowo przy życiu i dołączasz do Avengers. Musisz stawić czoła Doktorowy Chrisowi który cię stworzył i chce cię wykończyć. 🥇# 1 - multiverse 2...