Perspektywa Harry'ego
Od rana zastanawiałem się co mój ojciec chrzestny wraz ze swoim mężem mają mi do przekazania. Ale nic mi nie przychodziło do głowy. Po skończonym posiłku udaliśmy się do salonu. Gdzie Syriusz poinformował nas, że wkrótce zaczynam szkolenie w Bractwie i tam poznam całą historię, ponieważ Syriusz i Remus są pod przysięgą i nie mogą mi powiedzieć.
Perspektywa Syriusza
Trochę oszukałem z Remusem najbardziej Harry'ego, ponieważ obaj nie jesteśmy pod przysięgą. Tylko, że obiecaliśmy jego rodzicom, że ten wszystkiego się dowie na szkoleniu. Mam nadzieje, że nie będzie na nas wściekły. Ale tego się do wiemy później. Mam nadzieje, że Eliotowi i Michaelowi poszło równie dobrze jak nam.
Perspektywa Hermiony
Gdy z rodzicami zajęłam miejsce. To ci oznajmili nam, że muszą nam coś opowiedzieć. Po wysłuchaniu historii to nie mogłam w to uwierzyć. Że moi rodzice to, tak na prawdę moje wujostwo. I że zostałam porwana, że przez Dumbledore. Który oddał mnie i inne magiczne dzieci swojej córce churłacę Jean Granger. Na szczęście plan się udał, bo zostałam odnaleziona. Gdy to pochłonęłam to zapytałam się, kim byli moi rodzice. Ale nie spodziewałam się, że moim rodzicami są rodzice mojego najlepszego przyjaciela. Przynajmniej teraz wiem, dlaczego czułam się jakby byliśmy rodzeństwem. Gdy im się zapytałam czy mogę się z nim spotykać. To ci się niestety ale nie zgodzili i poinformowali mnie, że spotkam swoje całe rodzeństwo na szkoleniu. Szkoda, że nie dowiedziałam się, jak ma na imię mój drugi brat. Dlatego też nie mogłam się doczekać szkolenia.
Perspektywa Michaela
Na szczęście Hermiona dobrze to przyjęła. Dlatego też gdy ona z moimi synami opuściła salon. To ja pożegnałem się z żoną i przeniosłem się do posiadłości ojca. Aby wyznać mu jak przebiegła rozmowa. Po jego zachowaniu dobrze wiedziałem, że ktoś też już to uczynił. I okazało się, że miałem rację, ponieważ rozmawiał już z Remusem. Gdy mu opowiedziałem, to oznajmił, że czeka go jeszcze rozmowa z Eliotem i może być spokojnym.
Perspektywa Blaise
Byłem trochę zaskoczony, że ojciec chce ze mną porozmawiać sam na sam. Gdy zajęliśmy miejsce to ten wyznał mi, że nie jestem ich synem a jego bratankiem. Ale reszty się do wiem na szkoleniu. I że nikomu nie będę mógł o tym powiedzieć. Wtedy też wyjaśnił mi dlaczego Tom się tak mną interesuję, że jestem jego wnukiem i że mam dwójkę rodzeństwa. Ciekawi mnie dlaczego zostaliśmy rozdzieleni. Ale tego miałem się już dowiedzieć na szkoleniu.
Perspektywa Eliota
Na szczęście mój bratanek dobrze to przyjął. Chociaż się tego obawiałem i od razu udałem się do Toma aby ten o wszystkim wiedział. Gdy wróciłem to zacząłem się dopiero nad wszystkim zastanawiać mój najstarszy brat i rodzice nigdy nie dowiedzieli się, że Lily była czystej krwi i czyją córką. Jak i to, że Blaise nie jest moim synem, ponieważ nikt nie wiedział wtedy, że moja szwagierka spodziewa się trojaczków bo wszystko wskazywało na parę. Na szczęście ten plan się uda. Ale mam nadzieje, że reszta nie będzie na nas wściekła. Sam prawie bym nie wiedział. Gdyby nie fakt, że Tom zapomniał, że mieliśmy się spotkać. I tak poznałem całą prawdę.
Perspektywa Toma
Bardzo się ucieszyłem, że wszystko poszło zgodnie z planem. Gdy tak siedziałem to pojawił się Lucek. Który nadal nie może uwierzyć, że jemu najmłodszemu synowi się podoba mój wnuk Harry. O czym ten nie wie, że Lilianna jest moją córką. Jak się również okazało to ten jeszcze nie odbył ze swoją rodziną rozmowy i chłopcy nie wiedzą nic o szkoleniu. A ja nie mogłem ze śmiechu z tego powodu.
Perspektywa Lucjusza
Gdy wróciłem to poinformowałem synów, że w tym roku odbywać się będzie szkolenie. Co im się za bardzo nie podobało. Ale jak dowiedzieli się z kim i kto również będzie odbywał szkolenie to od razu zmienili zdanie. A ja nie mogłem wraz z Narcyzą ze śmiechu. Po skończonej rozmowie udaliśmy się do jadalni na kolację a później spać.
![](https://img.wattpad.com/cover/311913096-288-k240450.jpg)
CZYTASZ
Harry Potter i Mistyczne Bractwo (zakończona)
FanfictionZapraszam mam nadzieje, że się spodoba