1 Października

57 7 0
                                    

Wrzesień miną szybciej niż się tego spodziewałam.Rozdział z Moniką został zakończony,nie chce się odzywać to nie.Muszę wziąć się do nauki,

ledwo napisaliśmy 6 pierwszych testów i kartkówek a nauczyciele zapowiedzieli 3 nowe i nie wiadomo czy nie będzie więcej.Wczoraj byłam z mamą w centum handlowym.W pracy zapowiedzieli jej jakieś szkolenie i oczywiście zaczeła panikować że nie ma się w co ubrać.Skoro nadażyła się taka okazja to czemu miałabym się z nią nie wybrać.Obudziłam się bardzo rano,gdy spojrzałam na wyświetlacz telefonu była 4:30 nad ranem.Położyłam się jeszcze ale nie mogłam usnąć a gdy wkońcu około 7 udało mi się zamknąć oczy obudziła mnie mama.

-Wstawaj spiochu mam szkolenie o 10!-Powiedziała czule.

Usiadłam na łóżku,założyłam kapcie i powlokłam się do łazienki.Spojrzałam w lustro i aż się przeraziłam.Wyglądałam jak wampir,oczy małe ledwo widoczne a pod oczami siwo-fioletowe plamy.Widać było że spałam tylko 2 godziny.Nieźle musiałam się namęczyć by doprowadzić się do normalnego stanu.Założyłam czarne rurki i biały T-shirt,uwielbiam połącznia czerni z bielą.Zeszłam po schodach na śniadanie.Mama ciągle mnie pośpieszała mówiąc że nie zdąży na szkolenie i straci prace.Gdy jedłam kanapki mama usiadła na przewiwko stołu przygladając mi się.

-Powiedz mi Pati co tam u Moniki?-Już miałam lepszy humor i po tym pytaniu odrazu mi zszedł z twarzy.

-Nie wiem i nie chce wiedzieć!-Burknęłam pod nosem.Po śniadaniu odnisłam talerz po kapkach i założyłam trampki.

Jechałyśmy około 30 minut.Mama zatrzymała się na parkingu kilka metrów od centrum więc kawałek trzeba było przejść.Najpierw pojechałyśmy schodami w górę czyli do sklepów z ubraniami.Mama nie mogła zdecydować się w jakiej bluzce wyglada najlepiej i kupiła od razu 3 białe bluzki które w rzeczywistości różniły się tylko wielkością guzików.Potem poszyśmy jeszcze do 3 sklepów z modą dla nastolatków.Kupiłam 3 bluzki z krótkim rękawem,bluzę,rurki i 3 sweterki.Mama była jeszcze w sklepie z ubraniami dla chłopców,ponieważ chciała kupić coś Adamowi.Na początku wybrała mu różową koszulkę ale odradziłam jej tego i zaproponowałam czarną bluzę w kratę.Teraz żałuję,już sobie wyobrażam Adama w różowym T-shirt-cie.Kupowanie a w większości oglądanie ubrań na górze zajeło nam półtorej godziny,więc zjechałyśmy na dół do butów.W butach nic nie wybrałam,za to mama wybrała czarne szpilki, czarne balerinki z kokardą i czarne sandały.Byłam bardzo zadowolona z moich zdobyczy,Gdy zbierałyśmy się z torbami wypchanymi ciuchami do wyjścia przez szklanie drzwi zauważyłam Monikę.Była ze swoimi przyjciółkami.Wyszłam z galeri a mama za mną.

-Cześć!-Powiedziałam z ciekawości na jej reakcję.

Nic nie odpowiedziała.

Potem oddaliły się słyszałam ze kuzynka Zuzki zapytała.

-Kto to był?!

-Nie wiem chyba mnie z kimś pomyliła!-Powiedziała Monika.

Zrobiło mi się bardzo przykro.Widziałam że mama chciała zapytać dlaczego Monika nie odpowiedziała ale w końcu sie wycofała.Przecież i tak bym jej nie odpowiedziała ,bo sama nie wiem czego udaje że mnie nie zna!? Zresztą nie tylko mnie!

Wsiadłam do samochodu na tylne siedzenie torby z zakupami położyłam obok na wolne siedzenie.Włożyłam słuchawki do uszu i...

Właściwie to podobno całą drogę przespałam.Mama obudziła mnie jak byłyśmy pod domem.Wziełam zakupy i poszłam na górę do pokoju.Odpaliłam komputer i weszłam na Facebooka.Zauważyłam że Monika usuneła mnie ze znajomych.Naprawdę nie rozumiem o co jej chodzi.

OTO JA !Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz