3 Października

103 8 2
                                        

Dzisiaj Niedziela, ostatni dzień odpoczynku a od jutra znowu się zacznie. Dzisiaj po Kościele odwiedziliśmy moich dziadków. Po wspólnym obiedzie, poszliśmy do kawiarnio&lodziarni, a dziadek Karol postawił wszystkim gigantyczne lody. Babcia z mama ciągle nawijały, o mnie i mojej nauce, mama chwaliła się że wygrałam konkurs fotograficzny i dostałam ostatnio kilka piątek a babcia była wręcz w niebo wzięta. Tata zaczął opowiadać że miał jakąś awarie w pracy i ze zalało mu całe biuro. Było naprawdę fajnie, mogłam nie myśleć o problemach w szkole tylko cieszyć się z rodzinka. Szkoda ze nie było z nami Zosi i Maćka moich kuzynów Maciek ma 14 lat a Zosia 9.Pewnie zastanawiacie się co mogę robić z 9 latka. Uwierzcie mi Zosia jak na swój wiek zachowuje się bardzo poważnie nie ogląda już bajek, co przyznaje się robię czasem sama. Lalki Barbie dawno poszły w kat, gdy odwiedzałam Babcie i Dziadka zawsze do mnie przychodzili. Niestety pojechali na jakiś obóz 14 dniowy. Po lodach mieliśmy wracać do domu, zauważyłam ze po drugiej stronie chodnika naprzeciwko kawiarni stoi Zuza, chyba mnie nie zauważyła postanowiłam podejść do niej.

Mamo zaraz przyjdę ,idę do łazienki ..skłamałam.

Dobrze..dobrze..-mama chyba i tak nie słyszała co do niej powiedziałam,ponieważ była tak wciągnięta w rozmowę z babcia. Opuściłam budynek,na dworze zrobiło się chłodniej więc założyłam kurtkę. Zaczęłam szybko iść w stronę Zuzki. Ej Zuzka juhuu!!! -Krzyczałam,na początku chyba nie usłyszała ale gdy byłam już coraz bliżej ,obejrzała się za siebie po czym szybko obróciła głowę i zaczęła isć przed siebie.

Ej zaczekaj Zuzka!-Krzyczałam biegnąc w jej kierunku. Wreszcie ja dogoniłam.

Hejka!Czego uciekasz przede mną?-Zapytałam stając na linii z nią.   

-Ja skąd uciekam? Nie! Po prostu mama zadzwoniła żebym szybko wracała do domu bo nie ma kto zaopiekować się Karolem.

-Ale nie widziałam żebyś miała telefon w ręce i rozmawiała?!

-Ahh...no tak bo mama wysłała mi SMS-a!

-Aha ok..a co tu w ogóle robisz? Byłam przejściowo-próbowała się uśmiechać ,nagle zadzwoniła jej komórka.Zuza miała ustawione że jak dzwoni do niej Monika jest specjalna melodyjka.Własnie ta melodyjkę usłyszałam w moich uszach.

Zuzia wyjęła komórkę z kieszeni i spojrzała na wyświetlacz po czym na mnie-Przepraszam Cię ale muszę już uciekać to mama dzwoni.

Ok Cześć i do jutra w szkole.-Powiedziałam obracając się na pięcie. Jasne ze to było dziwne:

ucieka,gubi się w kłamstwach , prawdopodobnie dzwoni do niej Monika.A może to ja jestem jakaś dziwna?!  



To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Oct 11, 2015 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

OTO JA !Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz