Obudziłem się rano cały zaspany. Myślę, że to dlatego, że strasznie byłem zestresowany pierwszym dniem w nowej szkole
W sumie to byłem szczęśliwy i zestresowany na raz. Bałem się, że w nowej szkole nie znajdę przyjaciół, ale cieszę się, bo wreszcie nie będę musiał znosić tej okropnej twarzy tego Debila Seon'a.
Wyszedłem o dużo wcześniej do szkoły, chciałem się zorientować gdzie chociaż jest moja nowa klasa, szafka itd.
~•~
Jakiś czas później, po rozmowie z dyrektorem i odnalezieniem swojej szafki poszedłem do klasy byłem strasznie zdziwiony, bo dużo osób już było w klasie
-Przesuń się-usłyszałem za sobą głos-
Nie chciałem się obracać, żeby nie wyszło, że jestem jakimś nie ogarem więc po prostu się odsunąłem
Po chwili podszedł do mnie jakiś chłopak i po chwili powiedział coś swoim słodkim głosem
-Cześć! Jesteś tutaj nowy?-zapytał- nie widziałem cię tu wcześniej
-Tia jestem nowy-odparłem lekko się uśmiechając-
-Jestem Kim Sunoo-podał mi rękę na powitanie-
-Yang Jungwon-uściskaliśmy sobie ręce na powitanie-
-Widzę, że dwa gejusy się ze sobą dogadują-parsknął śmiechem-
-Zamknij się Geon-krzyknął-
-A to kto?-zapytałem spoglądając jednocześnie na Sunoo i tego typa-
-To Geon, jeden z 6 członków tego "szkolnego gangu"-odparł rzucając mordercze spojrzenie Geon'owi-
-Zmieniając temat, gdzie jest jakieś wolne miejsce?-zapytałem-
-Nikt nie chce tutaj siedzieć, więc zostało tylko to wolne miejsce-wskazał na wolne miejsce i mówił jakby siedział tu ktoś poważny-
Zacząłem wypakowywać książki z plecaka na stolik, gdy nagle usłyszałem jakiś głos
-Wypad-usłyszałem czyiś głos, napewno nie brzmiał on miło-
Schylając się na chwilę do plecaka po piórnik, położyłem go na ławce i podniosłem głowę... Zobaczyłem wysokiego czarnowłosego chłopaka, który był cholernie przystojny.
Ta w poprzedniej szkolne nie miałem zbyt wielu przyjaciół przez to jakiej orientacji jestem, ale zbytnio się tym nie przejmowałem. Uważałem, że to może nawet i lepiej? Gdybym miał przyjaciół zaniedbywał bym swoje szkolne obowiązki, albo nie miał bym czasu dla znajomych z powodu nauki
-Głuchy jesteś?-patrzyłem na niego nic się nie odzywając-
Czułem jakbym był jakimś posągiem nie mogłem się w ogóle ruszyć, jakbym zamarł...
-Ogarnij się Riki-wstał poddenerwowany Sunoo-
-Nie ma innego wolnego miejsca?-wyglądał na zniechęconego-
Chciałem mu coś powiedzieć, ale nie chciałem się narzucać, już pierwszego dnia. No cóż, nie wytrzymałem
-No jak widzisz nie ma chyba, że może jesteś ślepy-powiedziałem mając nos wryty w książkę od Histy-
Na poczucie i dźwięk jego uderzenia w ławkę, aż podskoczyłem... Po chwili po prostu odsunął krzesło i usiadł.
Usłyszałem tylko jego słowa
-Kolejny jakiś nadęty gejus-westchnął-
Lekcja mijała, nie powiem nudziło mi się, dlatego, że była to Historia, a za historią nie przepadam. Notowałem w zeszycie to co pan kazał i zapisywał na tablicy jednak ten chłopak obok mnie nic nie robił, totalnie jakby miał wszystko w dupie
-Zamierzasz coś napisać w tym zeszycie?-zapytałem- Czy będziesz siedział tak całą lekcje i nic nie robił?
-Co cię to interesuje?-podniósł głowę z zeszytu-
-Pytam się, bo cały czas udajesz, że coś zapisujesz a tak naprawdę masz pusty zeszyt-odparłem biorąc do ręki długopis i pisząc dalej to co kazał nauczyciel-
-A ty za to, to wzorowy uczeń, pupilek nauczycieli i najlepszy z całej szkoły, zgadłem?-parsknął chamsko-
-Tak brawo, może jeszcze nagrodę za to chcesz?-odłożyłem długopis na bok-
Na to ten nic nie odpowiedział. Słyszałem tylko jak mamrotał coś pod nosem, szczerze mówiąc myślałem, że nie będę w stanie nic powiedzieć, ale jednak się odezwałem i to tak poważnie
~•~
CZYTASZ
It's too late...|| Wonki †
RomanceJungwon to spokojny i pilny uczeń raczej trzymający się z daleka od problemów a Riki to totalnie inna osoba, nie jest pilnym uczniem i nie trzyma się z daleka od kłopotów również należy do tak zwanego "szkolnego gangu" "Co tak właściwie nas połączy...