Nazywaj mnie jak chcesz

25 2 0
                                    


Nazywaj mnie jak chcesz.

Dziwka, szmata, suka,

ścierwo które nie jest warte podeszwy od buta.

Nazywaj mnie jak chcesz.

A i tak to po mnie spłynie.

Bo wiem, że żadne słowo padające z twoich ust.

Nie jest prawdziwe.

I tak zwlekałam z tym zbyt długo.

Nazywaj mnie jak chcesz.

Ja i tak już postanowiłam więc...


Zbyt długo dusiłam w sobie uczucia.

Zbyt długo pozwalałam tobie na

zdominowanie każdego aspektu mojego życia.

I te wieczne podporządkowanie.

A ty robiłeś co chciałeś.

Miałeś wszystko, a docenienie tego

było dla ciebie zbyt trudne.

Byłam zawsze po twojej stronie,

a teraz to ja jestem tą najgorszą.

Bo niby czemu mam być skazana na życie u boku egoisty?

Żyłeś zawsze jakby obok.

A ja zawsze czekałam.

Wiedz, że te czekanie było katorgą.

Teraz kiedy patrzę wstecz, widzę jaka byłam głupia.

Już dawno powinnam odejść.

Mimo to trwałam u twym boku tyle lat.

Mając nadzieję, że zmienisz się i dostrzeżesz to co ważne.


A teraz jestem tą najgorszą dziwką, suką, szmatą.

Pieprzoną kurwą.

A ja tylko odważyłam się powiedzieć stop i odejść.

Zrobiłam tylko to i aż tyle.

Zrobiłam tylko to i aż tyle.

A ty mieszasz mnie z błotem.

Krytykowanie mnie przychodzi ci z taką łatwością.

Wyzywasz od najgorszych.

Jesteś lepszym kimś od mnie?

Nie, nie jesteś.

Przekreślasz tymi słowami wszystko, co

było kiedyś między nami.

Teraz wiem, że nigdy nie potrafiłeś

czytać między wierszami.


Miłość między wierszamiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz