-Www zasadzie… to gdzie idziemy? Bo spacerujemy i spacerujemy po tym lesie…
Przerwał ciszę Black.
-Na wilcze skałki. Tam jest dość głęboko, żeby sie umyć dosyć sprawnie.
-Dlaczego wilcze skałki?
-Nie rozumiem.
-Dlaczego to się nazywa wilcze skałki?
-Ehhh… kiedy jest pełnia zawsze jakieś stado wilków przesiaduje tam i wyją do księżyca.
-Serio?!
-Nie na niby. No serio. Jak słyszysz w noc pełni wycie to z tego miejsca.
-Ej.. A widziałeś to kiedyś?
-To bardzo nieodpowiedzialne.
-Ale ja sie pytam czy widziałeś, a nie jakie to jest!
-Nie krzycz. Już jesteśmy
#zdj.(nie pamiętam które z kolei, ale to nazwijmy wilczymi skałkami)
-Kto ci wsadził ten kij w dupe?
-Rozbieraj sie i wskakuj.
Remus zdjął z siebie ubrania i zniknął za krzakami.
-A ty kleszcze łapiesz?!
Krzyknął Syriusz rozbierając sie przy wodzie. Nagle z najwyższej wilczej skałki skoczył rozpędzony golas prosto do wody. Dopiero po chwile wynurzł głowę i klatkę z wody. -Sam masz kij w dupie.
Black pełen podziwu zaczął sie śmiać i wszedł do wody. -Jak to z tobą jest co? Raz potrafisz być fajny, a raz jesteś jak po emeryturze, zrzędliwy… "rób bo jedzenia nie dostaniesz"..
-Ty nie przyjechałeś tu na wakacje tylko nauczyć sie czegoś.
-Pf. Nauka nie jest moją mocną stroną. A tak wogóle to czego mam sie tu nauczyć? Rąbać drewno?
CZYTASZ
Osada [WOLFSTAR]
FanfictionSyriusz- rozpuszczony syn bogatych rodziców. Grożą mu odcięciem kasy i pracą... Ale nie byle jaką. Remus... -? Kultura przedstawiona w książce jest przestarzała. Konkretnie jest to cofnięcie do czasów słowiańskich...znaczy taki był zamiar. Głownie...