Był już późny wieczór gdy rozpakowaliśmy wszystkie rzeczy w pokoju. Byłam właśnie pod prysznicem gdy rozległo się pukanie do drzwi, z racji tego że Sabrina i Luna poszły już na kolacje zostałam sama. Wyszłam i zawinęłam się w ręcznik który był w łazience , otworzyłam drzwi i na widok obcego faceta na oko starszego ode mnie podskoczyłam. W końcu po chwili ciszy zapytałam w jakiej sprawie przyszedł do tego pokoju, ale ten bezczelnie przeszedł bokiem mijając mnie i kierując się w stronę kuchni. Oczywiście że poszłam za nim, przecież nawet go nie znałam a on się nie przedstawił a wiec podeszłam blokując przy tym chłopakowi przejście i zadając ponownie pytanie w jakim calu tu przyszedł i właśnie wtedy z jego ust padło pierwsze słowo.
-myślałem że jesteś mniej wścibska Addison.
Osłupiałam, skąd on niby znał moje imię.
-skąd znasz moje imię. Zapytałam po chwili
-tak się składa że znam dużo ludzi a o tobie nie problem usłyszeć. Odpowiadając na twoje pytanie jestem Nikolas.
A wiec bardzo ciekawie się składa że chłopak który mnie nie obchodzi i zapewne o tym wie odwiedza mnie w środku nocy kiedy paraduje w samym ręczniku.
-mógłbyś stąd łaskawie wyjść ? Spodziewam się że jako aktor masz wiele ciekawsze rzeczy do robienia niż wymianę zdać z obcą ci osobą.
-oczywiście że mogę wyjść, Powiem szczerze że myślałam ze ciężej będzie go wygonić.
-ale tego nie zrobię. No pewnie czego ja mogłam się spodziewać.
-po co tu przyszedłeś ?
-w sumie to znudziły mi się paparazzi i pomyślałem że skoro wszyscy tak cię chwalą to sam się o tym przekonam, ale chyba nie budzisz do mnie sympatii.
-czego spodziewałeś się po wejściu tu i ominięciu mnie gdy zadałam ci pytanie ? Myślisz ze wszystko ci wolno bo jesteś aktorem ?
-teoretycznie to wszystko mi wolno a wiec racja. Nie rozumiałam czemu ten człowiek jest tak bezczelny i po co inni go tak zachwalają, ale najwyraźniej jest nieco inny niż przed kamerami. I właśnie w tym momencie kiedy staliśmy w ciszy utrzymując ciągły kontakt wzrokowy, weszła do pokoju Luna a po niej Sabrina. Ich miny były bezcenne kiedy zobaczyły mnie w samym ręczniku rozmawiającego z nastolatkiem znanym już na całym świecie, zachichotały i wyszły z powrotem zostawiajac mnie w wielkim zakłopotaniu.
- przyjdź dzisiaj do baru po trzeciej będę czekał przy ostatnim stoliku.
-niby po co ? Odpowiedziałam.
- taki mój kaprys. Uśmiechnął się ironicznie i opuścił ten pokój.

CZYTASZ
Udało się
Teen FictionKsiążka opowiada o 17-latce oraz jej grupce przyjaciół którzy musieli przejść przez piekło żeby poznać prawdę<333 Postaram się dodawać nowe rozdziały jak najczęściej.